Nigdy bym nie pomyślała że moje urodziny w dodatku 26, będą tak dużym przedsięwzięciem. Zrozumiałam to dopiero po moim pierwszym konkursie w Wiśle, nie dość że nie skakałam ponad 3 lata to od razu zajęłam 2 miejsce . I ja wiem że to tylko LGP ale i tak maksymalnie się z tego cieszę . A w tym momencie około 8 godzin przed moją imprezą urodzinową, nic nie było przygotowane . Scrolowałam pinteresta w poszukiwaniu pomysłu na paznokcie i stylizację, Ewa była niesamowicie zdenerwowana bo musiałyśmy jechać do Zakopanego i szukać idealnej sukienki, do tego z naszego domu zrobił się mały hotel . Na wczorajsze zawody przyjechało sporo moich znajomych np. Kuba Kochanowski, Norbert Huber, Hubert Hurkacz, Olek Śliwka, Sylwia, Marysia, Weronika, Martyna i parę innych osób o czym zupełnie nie wiedziałam, dlatego z planowania małej imprezki dla najbliższych przyjaciół zrobiła się całkiem spora impreza. Około 7 godzin przed imprezą wyszłam z Ewą do centrum Zakopanego w poszukiwaniu stylizacji, uznałam że założę spódniczkę którą swoją drogą muszę kupić i bluzę z nike którą kiedyś dostałam od rodziców ( stylizacja na zdjęciu)
kiedy już kupiłam ubrania które chciałam, powiedziałam mojej bratowej że ja lecę kupić potrzebne na imprezę jedzenie i przekąski a ona niech zajmie się wszystkimi ludźmi którzy żerują w naszym domu . Tak naprawdę, sama nie miałam zbytnio czasu bo musiałam jeszcze wymyślić jakiś ładny makijaż i zrobić sobie paznokcie a co chwilkę dzwonił do mnie któryś z chłopaków i zadawał pytania typu
Paweł: ej Viki weź mi pomóż z Andrzejem bo nie może się na koszulkę zdecydować proszę
Andrzej: Viki a o której dokładnie ta impreza i kto będzie ?
KubaK: Viki mam przyjechać i pomóc ci z tymi zakupami
KubaW: mogę przyjść na przyjęcie z Zuzią ? a i będą twoi rodzice bo jeśli tak to muszę kupić jeszcze jedne kwiatki ?
W pewnym momencie miałam na tyle dość tych wszystkich pytań że wyłączyłam telefon i wreszcie zaczęłam robić zakupy . Po paru minutach wyszłam ze sklepu z czterema pełnymi siatami jedzenia i napojów . Ruszyłam do domu i zajęłam się tym co zrobić musiałam czyli makijażem i paznokciami .
włosy wyprostowałam i dodałam piękną czarną opaskę .
5 godzin później ...
Wszyscy się zbierają, jednak nadal nie ma tej trójki na którą czekam najbardziej, denerwowałam się cały dzień ale teraz chciałabym się gdzieś ukryć . Oczywiście każdy z chłopaków którzy do tej pory przyszli przynieśli bo dwa bukiety kwiatów dla mnie dla mojej mamy, która wpadła na chwilę pogratulować mi występu dzień wcześniej . W momencie kiedy rozmawiałam z Olkiem zobaczyłam że przyszli spóźnialscy goście czyli Andrzej, Paweł i Kuba którzy mieli razem przyjechać . Każdy z pięknym bukietem kwiatów oprócz Pawła ale jak się potem okazało kupowali wspólnie i jeden jest dla mnie a drugi dla mojej mamy . Wręczyli mi oni piękne prezenty, przywitałam się też z dziewczyną Kuby, Zuzią i zaczęłam z nią rozmawiać bo naprawdę dawno się z nią nie widziałam, ale po chwili usłyszałam jedno pytanie - Viki możemy pogadać ? to ważne - wcale nie musiałam się odwracać żeby wiedzieć że to nie kto inny jak Andrzej
V- jasne, Zuzia u mnie w pokoju masz tą paletkę i w ogóle kosmetyki to możesz użyć pogadam z Andrzejem i przyjdę
Z- spoko, nie ma problemu wy sobie tam na spokojnie rozmawiajcie czekam w twoim pokoju
Tak naprawdę w domu nie dało się zbytnio porozmawiać ponieważ ludzie się przekrzykiwali, dlatego postanowiliśmy wyjść do ogrodu.
V - to o czym chciałeś gadać Andrzej ? bo zaraz muszę lecieć do Zuzi
A- wiesz mam dwie sprawy, nie mówiłaś że będzie Norbert a wiesz że teraz nad sobą panuje ale co będzie jak coś wypije to nie wiem
Tak może wam tego nie mówiłam ale kiedyś Norbert i ja byliśmy parą, miałam w życiu dwóch chłopaków i właśnie ten związek był jakimś nieporozumieniem, Norbert zerwał ze mną po miesiącu i zaczął w ten sam dzień całować się z inną dziewczyną i to właśnie na imprezie urodzinowej Andrzeja . Wiecie byłam młoda i nie mogłam się z tym pogodzić, a gdy dowiedział się o tym Andrzej zaczęła się kłótnia i bójka pomiędzy nimi. Paweł i Kuba na szczęście tam byli i ich rozdzielili bo nie wiem jak by się to skończyło. choć ja teraz przyjaźnię się z Norbertem to Andrzej go nie trawi i mówi że nigdy mu tego nie wybaczy.
V - Andrzej, ja sama nie wiedziałam że będą na urodzinach, przyjechali wczoraj bo chcieli zobaczyć jak mi pójdzie w konkursie i zostali nie planowałam tego, jakbym wcześniej wiedziała to bym od razu ci powiedziała, a jaka jest druga sprawa bo widzę że jesteś jakiś zdenerwowany ?
A- tak, bo wiesz mamy teraz wolne a ja lecę z Pawłem do Grecji i mam dodatkowe miejsce w pokoju i bilet na samolot, a potem jedziemy całą ekipą na F1 na Węgry i może chciałabyś lecieć z nami ?
V- jasne że tak, jeśli nie będzie wam do przeszkadzać, a kto jedzie na F1 ?
A- ja, Paweł, Kuba, Zuzia, Maciek, Stefan, Cysia, Dominik no i teraz ty
V- wow zebraliście najlepszych ludzi, nie wiesz jak się cieszę że wreszcie zobaczę jakiś wyścig na żywo a teraz muszę lecieć pomóc Zuzi, bye
odbiegając pocałowałam go w policzek i szybko przytuliłam, dopiero w pokoju uświadomiłam sobie co zrobiłam i na co się zgodziłam ...
jakiś czas później ...
właśnie kładziemy się spać i nie chwaląc się jest godzina 6 rano, wszyscy dosyć mocno wstawieni a niektórzy nawet całkiem pijani śpią na materacach czy rozłożonych kanapach w całym domu, tylko siatkarze i moje 3 przyjaciółki pojechały przed chwilą na pociąg, a ja no właśnie ja . Jestem ledwo żywa, już czuję jakiego kaca będziemy mieć wszyscy kiedy się obudzimy a do tego wszystkiego muszę się pakować bo we wtorek jadę na niespodziewane wakacje do Grecji i na wyścig formuły1 . Ale w tamtym momencie myślałam tylko o smaku ust Andrzeja którego mogłam dzisiaj zasmakować, naprawdę mam nadzieję że nikt tego nie będzie pamiętał, bo jeśli będzie inaczej to mam przechlapane ...
Hej wszystkim ! wiem że troszkę mnie nie było ale nie miałam weny a do tego miałam sporo problemów prywatnych i sama miałam po prostu gorszy okres w życiu, ale wracam i jeszcze dzisiaj zobaczycie jeden rozdział, dziękuje ponieważ dzięki wam moja książka jest #1 w rankingu Andrzej stękała . A ten rozdział dedykuje @skoczkowienarciarscy, wpadajcie do niej bo tam niedługo też znajdziecie książkę z naszym kochanym Andrzejem, do zobaczenia w kolejnym rozdziale ...
CZYTASZ
Just For A Moment - Andrzej Stękała
FanfictionViki Stoch - dziewczyna która mimo tak znanego i poważanego w polsce nazwiska nie ma łatwo, jednak chce znowu zacząć naprawdę żyć, wie że nie będzie to takie proste zaliczy masę wzlotów, upadków, miłości, przyjaźni, dramatów ale to wszystko to nowy...