ważne informacje na dole, koniecznie zajrzyjcie po przeczytaniu rozdziału ...
zaczyna się to na co tak bardzo czekałam od paru dobrych miesięcy, nowy sezon pucharu świata w skokach narciarskich . właśnie wynoszę moją ciężką walizkę z domu Kamila, ponieważ zaraz wyjeżdżamy na lotnisko. Zawody już w ten weekend, a ja tego nie czuję . Choć ostatnio mój kontakt z Andrzejem jest dużo lepszy to i tak więcej czasu spędzam z Pawłem i Kubą a najwięcej z dziewczyną Kuby - Zuzią . Teraz kiedy wiem że będę z nim 24/7 w jednym pokoju, uświadomiłam sobie że wcale nie wiem co się u niego dzieje, czy podoba mu się jakaś dziewczyna czy też jaki serial ogląda . Wchodzę do busa i wzrokiem szukam wolnego miejsca na którym spędzę najbliższe trzy godziny . Jak zawsze jestem ostatnia więc praktycznie każde miejsce jest zajęte . Paweł siedzi z Kubą, Kamil z Dawidem, Piotrek z Olkiem a Andrzej, no właśnie Andrzej siedzi sam na miejscu gdzie zawsze siadaliśmy przed tą całą kłótnią i wygłupialiśmy się podczas podróży sprawnie utrudniając wszystkim odpoczynek . Bez większego zastanowienia wrzucam plecak na górną część busa i siadam obok mojego przyjaciela. Sprawnie ściągam mu słuchawki i odbieram telefon, i w tym momencie jednocześnie zaczynamy się śmiać i już wiem że takiej przyjaźni nie da się tak szybko zapomnieć i zepsuć ...
Andrzej pov.
właśnie dolecieliśmy do Rosji, całą drogę przegadałem z Viktorią i czuję że to dobry moment żeby wreszcie przyznać się do tego wszystkiego co czuję i zadać jej jedno proste pytanie którego się tak boję . Wiem że jeśli odpowiedź będzie negatywna to koniec naszej bliższej znajomości, w ogóle koniec naszej przyjaźni czy czegoś więcej niż relacji na cześć . Kiedy rozmyślałem w holu hotelu w którym się zatrzymujemy zobaczyłem Pawła odrazu do niego podbiegłem i poprosiłem żebyśmy wyszli i porozmawiali o prezencie dla tej blondynki ...
- Paweł mam sprawę muszę kupić prezent dla Viktorii a ty mi w tym pomożesz mam nadzieję, masz siotrę i tam jak... - nie dokończyłem bo przyjaciel mi przerwał
- Andrzej jasne że ci pomogę, ale czyżby nasz mały Andrzejek wreszcie chce wyznać swoje uczucia
- Tak, chciałem to zrobić dzisiaj ale nie mam prezentu ani nic więc chyba dzisiaj nie dam rady
- Nie, nie, nie chłopie zaraz pojedziemy do jakiejś tutejszej galerii ale jutro są kwalifikacje więc nie możesz jej stresowac to dla niej najważniejszy moment w życiu, w sobotę jest konkurs po konkursie, zorganizujemy w miasteczku skoczków strefę zamkniętą dla dziennikarzy ty ją zawołasz i jej wszystko powiesz i dasz jej prezent, rozumiemy się ?
- bracie, jesteś najlepszy jedziemy ...
@pawelwasek nie wiem czy znajdziemy jak to @andrzejstekalaofficial mówi TEGO IDEALNEGO dzisiaj, jesteśmy tu już 3 godziny i to albo my mamy za duże wymagania albo te rosyjskie galerie są jakieś upośledzone ... bez urazy rosjanie :/
CZYTASZ
Just For A Moment - Andrzej Stękała
FanfictionViki Stoch - dziewczyna która mimo tak znanego i poważanego w polsce nazwiska nie ma łatwo, jednak chce znowu zacząć naprawdę żyć, wie że nie będzie to takie proste zaliczy masę wzlotów, upadków, miłości, przyjaźni, dramatów ale to wszystko to nowy...