Princess of Slytherin || D.M

2

Obudziłam się wtulona w Draco, próbowałam wstać i pujść do łazienki, jednak chłopak trzymał mnie tak mocno że nie byłam w stanie.

- nie wierci się – powiedział

- nie wiercę się tylko próbuje wstać, a ty mi to uniemożliwiasz – powiedziałam, a on momentalnie mnie puścił

Weszłam do łazienki i przebrałam się w jakieś moje ciuchy które kiedyś zostawiałam. Wyszłam z łazienki ubrałam buty i chciałam wyjść z pokoju.

- gdzie idziesz – podniósł się do pozycji siedzącej

- do pokoju – powiedziałam

- po co? – zapytał

- za 2 godziny zaczynają się zajęcia.... – zaczęłam

- ić – powiedział i znowu się położył a ja wyszłam z pokoju.

~ na obiedzie ~

- co wy na to żeby zrobić imprezę? – zapytał Blaise, nie słuchałam ich, patrzyłam na jedną laskę, która siedziała przy stole Gryfonów. Blondynka z niebieskimi oczami. Popatrzyłam na Draco, który był przygnębiony, mieli identyczny kolor włosów.

- Draco? Wszystko okej? – zapytałam

- tak, w czemu? – zapytał

- nic... – odpowiedziałam

Po obiedzie szybko wyszłam z Wielkiej Sali, zobaczyłam blondynkę z.... Golden trio... Podbiegłam do nich..

- Harry! – krzyknęłam żeby poczekali, ja i harry kiedyś się przyjaźniliśmy, ale kiedy dowiedział się że chodzę z Draco, cała trójka się odemnie odwróciła... Nawet hermiona.

- Czego chcesz Ivy – warknął

- pogadać z waszą nową koleżanką – uśmiechnęłam się do blondynki a ona odwzajemniła uśmiech

- zostaw ją w spokoju i idź do Malfoy, pewnie już na ciebie czeka – powiedziała Hermiona

- czekaj ty jesteś dziewczyną Malfoy’a? – zapytała

- tak... – powiedziałam

- chodź myśmy pogadać – odeszłyśmy od nich,

- więc... – chciałam zacząć ale dziewczyna mnie przytuliła

- jesteśmy prawie jaki siostry – zaśmiała się, a ja nic nie odpowiedziałam
- a no tak, jestem Allison Malfoy – zaśmiała się

- jesteś.. Siostrą Draco? – zapytałam

- tak – zaśmiała się

- to jak to możliwe że jesteś w Gryfindorze – zapytałam

- nie mam pojęcia – odpowiedziała

- może pujdziemy do mojego pokoju, pogadamy? – zapytałam

- jasne, chodzimy -  i poszłyśmy

Doszłyśmy do mojego pokoju, nikogo nie było, usiadłyśmy na moim łóżku i zaczęłyśmy gadać, opowiedziała mi o swoim życiu i trochę o życiu Malfoy’a. Była prze urocza, miła, zabawna. Normalnie przeciwieństwo Draco. Gadałyśmy z kilka godziny, aż do pokoju nie wbiegł wkurzony Draco..

- Miałaś być u mnie w pokoju 2 godziny temu! – krzyknął i dopiero wtedy zobaczył  Allison
- co ona tu robi?! Co ona tu do cholery robi – krzyknął

- Draco jesteś pijany? – podeszłam do niego

- co ona tu..… - powiedział już cicho do mnie

- gadam z nią – powiedziałam

- o czym? – krzyknął
- że była moją siostrą?! – zaśmiał się

- jesteś okropny! – krzyknęłam, a ten mnie uderzył w twarz

- Draco! – krzyknęła Allison

- nie odzywaj się do mnie, zdrajco krwi! – krzyknął

- a ty idziesz ze mną – wziął mnie za nadgarstek i pociągoł do jego pokoju. Byłam... Przerażona...

                           - - - - - - - - - - - - - -