12

665 11 0
                                        

~ skip czas,
Zaczyna się 7 rok ~

Dzisiaj zobaczę ich wszystkich, jednak nie pozwoli mi pisać listów do znajomych, gadam jedynie z panią Narcyzą, całe wakacje spędziłam w pokoju, żeby Draco mnie nie zobaczył, gdy sprawa z moim rodzicami ucichła, Snape pozwoli mi wrócić do Hogwartu.

Byłam gotowa, byłam już na peronie 9 i ¾ weszłam do pociągu i szukałam przyjaciół. Siedzieli w przydziale. Weszłam..

- mogę się dosiąść? – zapytałam

- Ivy! – krzyknęła Astoria, wstała i mnie przytuliła

- hej – powiedziałam...

- hej, kochana – powiedziała Pansy o też mnie przytuliła

- hej – powiedział Blaise

Wszyscy usiedli. Zaczęliśmy gadać, opowiadali mi co się stało na 6 roku.

- skąd wiedzieliście że wyjechałam? – zapytałam

- byliśmy u Snape, wszystko nam powiedział – powiedziała, w tej chwili do przedziału wszedł Draco..
Z jakąś.... Dziewczyną...

- Hej, Draco – zaśmiałam się, on mnie przytuliła
- kto to? – zapytałam, popatrzyłam na wszystkich. Mieli niezręczne miny

- Hej, Lily Evans, jest dziewczyną Draco – powiedziała podając mi rękę.

- Ivy Smith... – powiedziałam, stało się, mój najgorszy koszmar się spełnił, Draco ma inną. A my chyba daelj jesteśmy razem...

- długo jesteście razem? – zapytałam

- od listopada – zaśmiała się, jakiś miesiąc po moim wyjeździe, szybko się pocieszył.

- fajnie – zaśmiałam się i ucichłam

- Ivy... – zaczął Draco

- słucham? – zapytałam, próbowałam nie płakać, dziwnym trafem mi się to udawało

- po twoim wyjeździe... – nie dokończył bo mu przerwałam

- Draco nie tłumacz się... Jest okej – sztucznie się usmchenełam..

- idę się przejść – uśmiechnęłam się

Wyszłam z przedziału, szłam w kierunku Gryfonów, zobaczyłam Fred i Georga... Czekaj.. A on już nie skończyli szkoły? Nie ważne.

- Ej chłopcy – krzyknęłam

- tak Ivy? – zapytał..... Jedne z nich

- macie pudełko mugoldkich fajek i jakieś dragi? – zapytałam

- oczywiście. – powiedział drugi.

- 2 paczki i jedna torebeczka? – zapytał pierwszy

- idealnie. Ile? – zapytałam

- 40 galeonów – powiedzieli wspólnie.

- trzymajcie – dałam im pieniądze.

Wróciłam do przedziału gdzie byli moi przyjaciele.
Na szczęście lily nie było

- gdzie byłaś? – zapyta Draco

- Draco już nie jesteś razem, więc nie musisz mnie kontrolować – powiedziałam

- zerwałaś ze mną, a teraz jesteś zazdrosna? – zapytał

- po pierwsze. Nie jestem zazdrosna. A po drugie. Ja z tobą nie zerwałam! – krzyknęłam

- jak to nie? – zapytał
- wyjechałaś to dla mnie oznaczało jedno. – dodał

- myślisz że chciałam? Zostawiać to wszystko? Mieszkać u ciebie? Przez cały rok szkolny i wakacje, wiedząc że jesteś obok mnie? Myślisz że to było łatwe? Słyszeć twój głos i nie muc cię zobaczyć, przytulić, pocałować? Czekałam cały jebany rok, żeby cie zahaczyć. A teraz okazuje się że przez rok czekałam a ty sobie znalazłeś kogoś innego.. – spłynęła mi łza po policzku

- w którym byłaś pokoju? – zapytał

- obok twojego – powiedziałam, a on porostu wyszedł...

                          - - - - - - - - - - - - -

Princess of Slytherin || D.M Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz