3

1K 20 1
                                    


Weszliśmy do jego pokoju

- Draco.... – zaczęłam

- masz z nią więcej nie gadać, rozumiesz?- zapytał

- Draco to twoja siostra – powiedziałam spokojnym głosem i do niego podeszłam

- już nią nie jest – powiedział, Położyłam ręce na jego szyi, a jego zimne ręce detkneły mojej talii

- nie możesz dla niej taki być.... – powiedziałam

- nie chcesz z nią gadać, bo trafiła do Gryfindoru? – zapytałam

- zaprzyjaźniła się z Potterem i tam tą dwójką – spuścił wzrok

- też się z nimi kiedyś przyjaźniłam.... -....

- chodzimy już spać – na tak zapomniałam że on jest pijany

- tak, kładź się – pokazałam na łóżko

- ty kładziesz się ze mną – powiedział

- pod warunkiem że nie będziesz na mnie dmuchać, śmierdzisz alkoholem – powiedziałam

- okej – położył się na łóżku obok niego.

- dobranoc – powiedziałam, nic nie odpowiedział chyba spał...

~ Następnego dnia ~

Szłam właśnie na śniadanie. Weszłam do Wielkiej Sali. Popatrzyłam na stół ślizgonów, zauważyłam smutnego Draco, nagle ktoś mnie złap za rękę, szybko się odwróciłam. Zobaczyłam Allison.

- Ivy, posłuchaj mnie... – zaczęła

- nie, najpierw musisz pogadać z Draco – próbowałam się wyrwać z jej uścisku. Dobra przyznam się może trochę wypiłam ognistej z Blaisem’m przed chwilą, ale to tylko 2 butelki.

- posłuchaj mnie... – trzymała mnie dość mocno

- nie... – powiedziałam

- nie dotykaj jej, zdrajco krwi! – usłyszałam za sobą głos Malfoy’a, szybko mnie puściła, a ja się odwróciłam.

- nie nazywaj jej tak, Malfoy – zobaczyłam Potter’a

- bo co mi zrobisz, Potter – zaśmiał się

- co tu się dzieje? – zaśmiał się pijany Blaise, który właśnie do nas podszedł

- Blaise! – zaśmiałam się i podbiegłam do Blaisa

- jesteś pijana? – zapytał spokojnie Draco

- Nieee – okłamałam go

- jesteś kurwa pijana?! – krzyknął

- Nie krzycz na nią! – krzyknęła Hermiona?

- co tu się dzieje? – zapytała Astoria, która nie wiadomo jak stała obok mnie

- Astoria zabierz ją... I jego do pokoju – powiedział

- nigdzie nie idę – powiedziałam

- Astoria weź ich – powtórzył

- kochanie – powiedziała po cichu do mnie
- chodzi pogadamy – powiedziała i wzięła mnie za rękę, poszłam z nią, poszłyśmy do naszego pokoju.

Wspominałam że mam pokój razem z Pansy i Astorią? Nie? Trudno
Usiadłyśmy na moim łóżku, zaczęłyśmy gadać, zapytała „czemu Malfoy jest ostatnio taki... Ostry?”
Też chciałam to wiedzieć, po chwili znowu do pokoju wszedł wkurwiony Draco. Miał czerwony nos, z którego skapywały kropelki krwi.

- Astoria wyjdź – powiedział, a ona wyszła. Zostawiła  mnie

- co się stało? – zapytałam dotykając jego nos

- zostaw... – powiedział, zabierając moja rękę..
- jesteś pijana – dodał

- Draco... – chciałam go pocałować, ale się odsunął

- chodzi idziemy na lekcje – powiedział i poszliśmy..

                                - - - - - - - - -

Princess of Slytherin || D.M Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz