┆┇𝖙𝔢𝖐𝔰𝖙 𝔡𝖗𝔲𝖌𝔦┇┆

349 17 30
                                    

W ciągu ostatniego tygodnia Harry sprawdzał różne funkcje swojego leptapa znaczy laptopa, oraz telefonu. Ustawił sobie nawet tapetę. Nie wiedział jakim cudem, ale w aplikacji zwanej 'Pinterest' można było znaleźć multum zdjęć Draco. Nie żeby narzekał bo jak najbardziej mu to odpowiadało. Teraz jego łóżko i ściana w jego części dormitorium, była oblepiona zdjęciami Malfoy'a. Na niektórych był nawet bez koszulki, jak możecie się domyślić te najbardziej interesowały Harry'ego.

Co do kwestii jego ostatniego wypadu do mugolskiego Londynu. Harry postanowił w tej kwestii powiedzieć prawdę. No może nie całą. Nie powiedział konkretnej przyczyny dlaczego kupił sobie telefon oraz nowe ubrania. Choć argumenty 'Zawsze chciałem mieć telefon, u wujostwa nie było to możliwe' i 'Wojna się skończyła, mogę wreszcie zadbać o siebie' w zupełności wystarczyły Granger. Dodała też żeby następnym razem brać ją ze sobą, na co Harry chętnie przystaną a Ron skwitował to tylko cierpiętniczym jękiem.

Kupił sobie też przez internet etui na telefon. Zastanawiał się skąd mugole mogli wiedzieć o domach w Hogwarcie. Postanowił nie wnikać, bo jeszcze zabronią mu kupować przez internet naklejek z godłem Gryffindor'u, które nakleja na swojego leptapa.

Gdy któregoś dnia przeglądał różne aplikacje w Sklepie Play natrafił na jedną, która przykuła jego uwagę. Nazywała się 'Wattpad'. Nie wiedział do czego służy, ale coś go do niej ciągnęło. Pobrał ją, po czym wyszukiwał w wyszukiwarce do czego ona służy. Po jednej nieprzespanej nocy stwierdził już, że kocha tą aplikację, a bardziej użytkowników piszących historię o jego życiu miłosnym wraz z Draco.

Drugą w jego rankingu najlepszych aplikacji była aplikacja gdzie można słuchać muzyki czyli 'Spotify'. Po zakupie słuchawek
bezprzewodowych potrafił godzinami leżeć w łóżku czytając FanFiction i słuchając swoich ulubionych utworów.

W ciągu tych siedmiu dni widział masę tekstów na podryw, a najbardziej do gustu przypadły mu te z podtekstem. Wattpad robi swoje.

Aktualnie była sobota, czyli tak jak pisałam wcześniej, minął tydzień od zaczęcia planu Potter'a.

Harry ubrał się w szmaragdową bluzę z białym kołnierzykiem wystającym spod spodu, czarne, niekoniecznie przylegające spodnie, a do tego zwykle, białe buty sportowe.

Tak ubrany pożegnał się buziakiem z jednym największym zdjęciem Draco, które trzyma pod poduszką i skierował się w stronę pokoju wspólnego, gdzie czekali na niego przyjaciele.

Całą drogę do Wielkiej Sali poświęcili na rozmowie o różnych piosenkach i ciekawych filmach. Właściwie to tylko on i Hermiona. Ron był zajęty graniem w jakiegoś gadającego ziemniaka, której nazwy Harry nie pamiętał.

Tuż przed wejściem do wielkiej sali Harry zauważył zbliżającego się w ich stronę Malfoy'a.

- Potter zaczekaj!

Przyjaciele spojrzeli na bruneta zdziwieni, a on tylko odprawił ich słowami 'Możecie iść, zaraz do was dołączę.' i wyczekująco spojrzał na Malfoy'a

Malfoy'a z rozpiętymi dwoma guzikami i roztrzepanym i włosami

Merlinie on chce chyba żebym dostał palipitacji serca.

- Potter! - zaczął gdy już unormował swój oddech - Jak śmiesz ignorować mnie przez cały tydzień?! Jak śmiesz..

Jego litania została przerwana przez rękę Pottera przyłożoną do jego ust. Spojrzał gromiąco na Pottera.

- Wybacz, że nie poświęcałem ci wystarczająco dużo czasu, ale pisałem skargę do Spotify dlaczego nie ma cię na liście najgorętszych singli. - oznajmił z szelmoskim uśmiechem.

Patrzył przez chwilę w oniemiałe spojrzenie blondyna po czym zadowolony odwrócił się w stronę wejścia do Wielkiej Sali. Za sobą usłyszał jeszcze jedno kluczowe pytanie.

- Co to jest spotifej?

Brawo ty Potter.














Witajcie!

Dzisiaj coś krótko jak widzicie

Ale zrekompensuje wam to jeszcze jednym rozdziałem wieczorem!

Wprawdzie nie mam na niego nawet pomysłu, ale spokojnie

Ja sobie poradzę

To tyle

Mam nadzieję że jak narazie wam się podoba

Adios 🖐🏻✨

Jak poderwać Dracona Malfoy'a? /Czyli przepis na zdrową dietę by Harriusz PottahOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz