Kim Taehyung, musi sie przeprowadzić, z myślą o zaczęciu studiów w Seulu. Zaraz po przeprowadzce, odnajduje małą, schludną kawiarenkę, w której Jeon Jeongguk, pracuje dorywczo.
OPWIADANIE 𝗡𝗜𝗘 ZAWIERA SCEN 18+, PONIEWAŻ TAKIE SCENY Z IDOLAMI DOLIC...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Pierwszy dzień studiów. Taehyung przez chwilę zatrzymał się przed dużym budynkiem. Usłyszał tylko jak kilka dziewczyn mówi "wow jaki przystojny" w jego strone. Kim uśmiechnął się. Wiedział, że to jego czas. Nagle podbiegła do niego grupka chłopaków, prowadząca go gdzieś i zadająca wiele pytań. DOBRA PRZEDSTAWIMY SIE PIERWSZI- krzyknął jeden z nich. Ja zaczne- powiedział ten sam chłopak. Albo nawet was przedstawie bo wy jesteście nieudacznikami.- dodał. Ja jestem Park Jimin, to Hwang Hyunjin, Kim Seokjin i Song Minjae. -powiedział Jimin. Kim spojrzał gdzieś indziej, i znów zobaczył tego chłopaka z kawiarnii i pociągu. Gdzie patrzysz? Na tego chłopaka tak? To król szkoły. Wredny, chamski i oschły drugoklasista. Plotki mówią że jest gejem, ale jakoś wątpię.-powiedział Hyunjin, pomijając Kima i resztę grupy.
* Reszta dnia Kimowi minęła spokojnie. Taehyung chciał kierować się już do domu po wf, gdy nagle na jego chudej talii poczuł dłonie, dosyć przyjemnie było, lecz nie mógł pozwolić, aby jakiś zboczeniec go tykał. Odwrócił się, aby zobaczyć kto to. Był to Jeon. Wredny i chamski? Ta akurat. - pomyślał. Zostaw mnie!- krzyknął i zaczął sie wyrywać, po czym zabrał swoje rzeczy i uciekł. Przed szkołą zobaczył grupkę swoich nowo poznanych przyjaciół. Nie uwierzycie co się stało! - wykrzyczał przestraszony Kim. Przyjaciele spojrzeli tylko zaciekawionym wzrokiem. Jeon mnie obmacywał.- powiedział i sie rozpłakał. W tym czasie Jeongguk zdążył wyjść. Usłyszał to, usłyszał te słowa. Zbytnio Gguk sie tym nie przejął, i zignorował to przechodząc obok grupki, która starała się pocieszyć zapłakanego pierwszaka. Zdziwiło go trochę zachowanie Taehyung'a, gdyż każdy sie cieszył, gdy taki przystojniak go przytulił. A on? Sie rozpłakał. To był on. Nie był jak każdy. Jeon poczuł coś dziwnego. Zakochał się.
