10. Impreza 3

213 11 3
                                    


Pov. [imię] Ashido

Już nachalna w chuj siedziałam i śmiałam się z Todorokim. On był jeszcze jako tako trzeźwy, maksymalnie po 3 piwach ( dop. Aut. Nie wiem za bardzo czy po trzech piwach jest się jakoś bardzo pijanym bo się na tym nie znam. Trudno żebym się znała hehe. Uznajmy że to stosunkowo mało ). W pewnym momencie powiedziałam do Shoto że jestem zmęczona i chciałabym iść już do pokoju. Próbowałam wstać ale wywaliłem się na łeb.

- Ej! [imię]! zaniosę cię bo się jeszcze po drodze wywalisz. Gdzie masz pokój?
- U góry, czarne drzwi na końcu korytarza z napisem „ Jeśli tam wejdziesz masz przejbane" - odpowiedziałam

Wziął mnie na „pannę młodą" i zaniósł do pokoju. W połowie drogi na schodach usłyszałam głos wkurwionego pizdokleszcza... ach... A potem ciemność, mrok i kurwa nic więcej.

Pov. Katsuki Bakugo

Po krótkiej jakże ciekawej ( czyt. Wkurwiającej ) wymianie zdań z Kirishimą zauważyłem jak mieszaniec niesie [imię] po schodach. Nie mogłem na to patrzeć. Czy to zazdrość?..... Nie kurwa! Podbiegłem do niego i powiedziałem żeby spierdalał i sam wziąłem tą wredotę na ręce. Jak byłem na górze zdałem sobie sprawę w co się wpierdoliłem i że [imię] najprawdopodobniej zasnęła. Kurwa. Przeszło mi przez myśl. Zaniosłem ją do pokoju i położyłem delikatnie na łóżku.

Przebrać ją czy nie? Nie Katsuki to w chuj zły pomysł! Jak się dowie to się na maksa wkurwi! Ale z drugiej strony nie za fajnie tak spać w ciuchach dosłownie przesiąkniętych wręcz alkoholem... Aj! Dobra niech stracę!

Jako iż wiedziałem że pod swetrem dziewczyna ma bluzkę na ramiączka, zdjąłem go i powiesiłem na krześle. Zdjąłem spodenki i kabaretki. Szybko założyłem pierwszą lepszą koszulkę z brzegu. Pod koszulką zdjąłem je bluzkę na ramiączka i tak przykryłem ją kołdrą i położyłem koło niej. Potem zauważyłem na jej ramieniu dość widoczną bliznę. To nie tak że nie widziałem jej wcześniej dopiero teraz widziałem ją z bliska. Przejechałem po niej palcem.
Ciekawe po czym ją ma?

I zasnąłem. Obudziłem się rano koło czarnowłosej. Jeszcze spała. Wziąłem telefon do ręki i zacząłem go przeglądać. Chuj nic tam ciekawego nie było ale cóż. Zawsze to jakieś zajęcie. Było 9.37. Kuźwa jak wcześnie. Po czy dziewczyna zaczęła się przebudzać.

Pov. [imię] Ashido

Zaczęłam powoli otwierać oczy by nie dostać szoku. Trwało to dłużej niż myślałam.

- Witam, śpiąca królewna się obudziła? - usłyszałam męski głos. Był znajomy.
- Ta-czekaj co tu robisz? - odwróciłam się i zobaczyłam... Bakugo...
- Tak się najebałaś że nie kontaktowałaś na imprezie
- Po grze poszłam z Shoto, napiłam się, on mnie wziął i zaniósł do pokoju i chuj dalej nie pamiętam
- Masz prawo, bo w połowie drogi zasnęłaś. - miał wyraz twarzy „po co ja to mówiłem"
- Czekaj. Skąd o tym wiesz?
- Bo cie potem sam nieprzytomną na rękach nosiłem.
- Kurwa mać jeszcze tego mi brakowało. Po co do cholery? Ja się pytam po c- dlaczego ja jestem w samej bluzce?! - wydarłam się na tego zboczeńca i momentalnie zrobiłam się cała czerwona. I ze złości i z tego że chłopak najprawdopodobniej widział mnie w samej bieliźnie.

- Przebrałem cię jezu waliłaś alko. Nic nie widziałem przysięgam!
- A pieprz się
- Z tobą? Chętnie. - powiedział uśmiechając się triumfalnie
- Co ty powiedziałeś?! Jezu boję się ciebie... - i trzepnęłam go w głowę i zrzuciłam z łóżka

Wstałam. A raczej wywaliłam. Gdy stawiałam pierwszą nogę - było okej. Ale jak już stanęłam na drugą... Momentalnie się złapałam za skroń i zaczęłam spadać w dół. Gdy myślałam że już leżę, okazało się że chłopak złapał mnie w tali i zaniósł na dół. Nalał mi wody i podał tabletki przeciwbólowe. Zresztą sam wziął jedną.

- dzięki

Hejo! Sorka że tak długo nie było rozdziału ale nie mogłam się zebrać by go napisać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hejo! Sorka że tak długo nie było rozdziału ale nie mogłam się zebrać by go napisać. Sorka hehe... w sumie nie tak źle bo ostatni pisałam jakoś 3 dni temu? Może 4. Ogólnie Katsuki się lekko zmienił bo tak. Ja i moje wytłumaczenia. Ogólnie to dziękuję też za każdy komentarz i każdą gwizdkę, bardzo mnie to motywuje. dzięki wielkie że ktoś to w ogóle czyta.
bajo!

Katsuki Bakugo x Reader 💥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz