💥6💥

80 4 0
                                    

*pov George*
Obudziłem się A moim ocza jedynce do się narazie udało zaobserwować to że byłem w pokoju Dreama. Tylko coś mnie przytulało od tyłu... Clay? Leżeliśmy razem wtuleni do siebie. Ale oboje byliśmy w samych bokserkach... co się właściwie stało wczoraj?...
Nic nie pamiętałem.. mam nadzieję że my nie-
Nie... napewno nie. Poprostu spaliśmy razem.... TYLKO spaliśmy

Bylem troche przestraszony nasza pozycją ale próbowałem nie dopuszczać do mysli co sie moglo wczoraj stać.Chcialem wstać by się ubrać Ale blondyn przygniatal mnie swoją ręka co uniemożliwialo mi wstanie.
Po chwili jednak obrocilem się w stronę chłopaka I zobaczyłem że nie śpi.
-Dasz mi wreszcie wstać? Powiedziałem lekko wkurzonym głosem
- A co jak nie ?
Lubiłem słuchać jego porannego głosu... Ale musiałem wstać i pójść się ubrać bo coś czułem że zaraz ktoś tu wejdzie...
-wtedy ktoś tu wejdzie i nas tak zobaczy
-niech ci będzie...
Chłopak zdjął ze mnie swoją rękę Ale gdy próbowałem wstać wszystko zaczęło mnie boleć A najbardziej głowa.. no tak kac pewnie
Zanim wstałem zobaczyłem że w pokoju nie ma moich ubrań A przecież nie wyjdę w samych bokserkach z pokoju
-Dream.. um-zaczerwienilem się lekko patrzac w ziemie
- hm?
-a moglbym pożyczyć twoja bluze? Powiedziałem szybko by mieć już to za sobą
-jasne
Chłopak uśmiechnął się do mnie i podał mi swoją czarną bluzę.
Ubrałem jąI udaliśmy się do salonu.
Wyglądałem w niej śmiesznie bo była na mnie za duża I sięgała mi prawie do kolan.

Poszliśmy do salonu A tam czekali na nas chłopaki z sniadaniem.
Łeb mnie nadal napierdalał po wczoraj.
- Kto to wstał - odezwal się Nick po czym zaczął się śmiać jak zobaczył w co jestem ubrany.
- Co tak głośno u was było w nocy?! Spac nie mogłem!
Odezwał się oburzony tommy
-A co się działo wczoraj bo nie pamiętam dokladnie... + łeb mnie napierdala jak I wszystko.- może oni będą wiedzieć co wczoraj się działo
- jak to co? Myslisz że nie było słychać? Piepszyliscie się jak pojebani
Zarumienilem się Ale byłem jednocześnie wkurzony na blondyna... nie wiedzialem że się to tak skończy.. Było trochę niezrecznie

-a nawet jeśli to co?- Odezwal się po chwili również zarumieniony blondyn patrząc na sapnapa wkurwionym wzrokiem
- dobra chill bro

*pov Dream *
Wszyscy zjedli śniadanie rozmawiając przy tym Ale george się nie odzywał mam nadzieję że się nie obraził za wczoraj... sam nie panowalem nad sobą wtedy.

Chlopaki chcieli zostać na jeszcze z 2-3 dni bo nie opłacało im się jechać teraz tym bardziej jak wszyscy byli zmęczeni więc się zgodzilismy jednak tylko problem w tym że nie mieliśmy zbytnio gdzie ich położyć Ale mieliśmy 2 łóżka kanape I jakiś materac może się znajdzie Ale musielibyśmy spać dwójkami
- dobra to musimy spać dwójkami bo się nie zmiescimy, to kto z kim? Powiedziałem po chwili
- Ja mogę z Zakiem- powiedział Bad
- Ja z Tommy- po chwili odezwał się Wilbur który patrzal na Tommy'ego
- Ja z Tobą nie śpię! Chrapiesz strasznie I nie dajesz mi spać w nocy chuju!
- Language Tommy!
Wilbur się tylko zasmial
- to Geroge z Clayem śpią razem A ja z...
karlem- no i odezwal się ten jebany Yaoista. Nie żeby mi przeszkadzało spanie z Georgem Ale nie chce wiedzieć o czym on myślał znowu mówiąc to.

Postanowiliśmy gdzieś wyjść. Decyzja padła na park wodny. Wzięliśmy potrzebne nam rzeczy na basen. Niektórzy przebrali się w domu i ubrali na to ubrania. Nie zmiescilibysmy się w jednym samochodzie więc pojechaliśmy dwoma co było lekkim problemem.

Po jakiś 20 minutach byliśmy na miejscu. Spoglądalem na Georga kątem oka I wyglądał na dość wkurzonego :/
Na mnie.
Byliśmy już prawie gotowi do wejścia na teren basenu zostało nam jedynie pójść pod prysznice.
Jak się opukalismy weszlismy na teren basenow I odrazu wbieglismy do wody.

*Time skip *

Wyszliśmy z wody i wszyscy poszliśmy się przebrać oraz wysuszyć.
-Glodnyyy jestem- zaczął marudzić Tommy
- to może chodźmy coś zjeść? Zapytal Bad
-dobry pomysł. Niedaleko powinna być jakaś restauracja tam możemy się udać. Zaproponowałem
Wsiedlismy do samochodow i udaliśmy się do restauracji.
Była to nawet luksusowa restauracja z dobrym jedzeniem bo nie raz tu byłem.
Siedlismy przy stoliku 6 osobowym Ale musieliśmy dostawić 2 krzesełka,Po chwili kelnerka przyniosła Menu I zaczęliśmy wybierać
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(D)-Dream (T)-Tommy (G)-George (B) -BBH
(S)-Skeppy (W)-Wilbur (SN)- SapNap (K)-Karl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
(B) - A może zamiast żeby każdy zastanawiał się długo to może weźmiemy pizzę?
(D)- W sumie dobry pomysł
(D)- Tylko jaką?
(T) - Hawajska!
(S)- nie ma szans, Capriciosa
(G)- ja proponuję margerite.. Wszyscy ja takto zjedzą A nie będziemy kombinować
(B) - no dobrze to... Przepraszam!
Bad zawolal kelnerke która stala obok I miała odchodzić od innego stolika. Po chwili podeszła do nas
〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️
(KN)-kelnerka
〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️
(KN)-chcą Państwo złożyć zamówienie?
(B)- tak, to więc tak... duża margerita I do picia..
(B)- Co bierzemy?
(T)- ja chce cole
(G)- ja chyba wezmę sok pomarańczowy jeśli jest
(D)- To ja też cole
(W)- wezmę wode
(K)- Ja z nickiem weźmiemy sprite
(S)- To ja z Badem weźmiemy pepsi
(KN)- dobrze więc tak... 1x Duża Margerita, 2x cole, 1x Woda, 2x pepsi, 1x sok pomarańczowy I 2x sprite?
(B)- Tak zgadza się
(KN)- To wszystko?
(B)- tak dziękuję
*Time skip *
Byliśmy już w domu po tym dniu byl wieczór. Wszyscy byli już u "siebie "
Wszedłem do swojego pokoju A na łóżku siedział George był trochę przybity więc postanowiłem że zapytam co się stało

-Hej... George wszystko okej cały dzień chodzisz jakis przybity
-ty się jeszcze pytasz?...
- no...
- ty naprawdę masz to gdzieś że przeleciałes się z swoim najlepszym przyjacielem?
- George.. może wypiliśmy za dużo I to się stało całkowicie przypadkiem
-przypadkiem powiadasz? Dla mnie to nie był przypadek... mogłeś za mną nie iść do tej łazienki.
Spojrzał się na mnie wkurzony.
-No ale przecież ci mówię że nie panowalem nad sobą byłem pijany!
- Ugh niech Ci bedzie...
*pov George *
nie pamiętam dokladnie co się wydarzyło pozniej po tym jak poszedlem do łazienki...
Jednak sapi powiedział mi że dream poszedł za mną A później poszliśmy gdzieś.
Z jednej strony to Clay nawet mi się podoba... Ale z drugiej strony on I tak mówi to wszystko dla żartów... zrobiłbym z siebie idiota gdybym mu powiedział
〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️
1062 słowa:D
Dzisaj trochę na luzie rozdział może napiszę dzisaj jeszcze 7 Ale idk pewnie jutro dopiero wstawię
Teraz idź coś zjeść:D
Bayy
〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️〰️

Nigdy o tobie nie zapomne- DNF |DreamNotFound Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz