Pati i Czaro na zawsze / szkolna edycja

Rozdział 8

P: A jak to wyglądało z twojej perspektywy?
Cz: A więc tak. Żyliśmy sobie jako para i pewnego dnia pomyślałem żeby Ci się oświadczyć więc tak zrobiłem i później poczuliśmy tak rok i wzięliśmy ślub...
i urodziły nam się bliźniaki, 2 lata później chłopczyk, a 4 lata później dziewczynka. Mieliśmy 38 lat a nasze dzieci były pełnoletnie i one później miały dzieci i zostaliśmy dziadkami
P: Ooo jak słodko
Cz: Kocham Cię
P: Ja ciebie też
Cz: Dobranoc
P: Dobranoc

***
(

Tą scenę wzięłam od motylek_pl więc żeby nie było jakiejś dramy napisałam)

*P*

Wstałam dzisiaj dosyć wcześnie, obok mnie spał jeszcze słodko wtulony w poduszkę Czarek. Dlatego ja postanowiłam nie budząc go udać się do kuchni w celu przygotowania śniadania. Podniosłam się delikatnie do siadu, ucałowałam Czarka i wstałam z łóżka po czym wyszłam z pokoju, kierując się prosto do kuchni.

Robiąc śniadanie, a dzisiaj postawiłam na naleśniki, poczułam coś ciężkiego na moim brzuchu jak i ramieniu, nie powiem lekko się przestraszyłam przeszedł po mnie niespodziewany dreszcz. Jednak od razu rozpoznałam te perfumy które należały nie do kogo innego jak nie do Czarka. Odwróciłam się w jego stronę, na co on tylko wbił się w moje usta.

P: Hejka
Cz: Hej, co robisz?
P: Naleśniki, zaraz będą gotowe więc siadaj do stołu
Cz: Dobrze

🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊🦊

Przepraszam, że takie krótkie