*P*
Gdy byłam w domu zorientowałam się, że kotek jest sam w domu. I zadzwoniłam do Czarka zapytać gdzie on jest.P: Czarek gdzie nasz kotek?
Cz: Wystawiłem ogłoszenie czy ktoś chciałby go przygarnąć i jakaś starsza pani go wzięła
P: Czarek ale...
Cz: Przepraszam, ale kto by się nim zajmował?
P: JA!
Cz: Przepraszam, ale nie krzycz
P: Nie to ja przepraszam, a mogę wiedzieć gdzie jest nasz kotek? Bo chce go zobaczyć
Cz: Już Ci wysyłam adres oraz imię i nazwisko tej pani
P: Dziękuję Czarek, kocham Cię
Cz: Ja Ciebie też, pa
P: Pa*Cz*
Po rozmowie z Pati zadzwoniłem do Jadwigi (imię pani od kota), że Patrycja przyjdzie w odwiedziny.Cz: Dzień dobry pani Jadwigo
J: Dzień dobry coś się stało?
Cz: Nie, chciałem się zapytać czy ma teraz pani czas?
J: No jasne, że mam, a dlaczego pytasz?
Cz: Bo moja przyjaciółka która była mocno związana z kotkiem przyjdzie go odwiedzić za chwilkę
J: Dobrze będę na nią czekać, a jak ma na imię i nazwisko?
Cz: Patrycja Mołacznow
J: Dobrze dziękuję
Cz: Nie to ja dziękuję, dowidzenia
J: Dowidzenia*P*
Byłam już pod domem pani Jadwigi.
Nie powiem był stres ale był też tam mój kotek a raczej nasz.*Puk puk*
J: Dzień dobry, Patrycja Mołczanow?
P: Tak to ja, a pani to Jadwiga prawda?
J: Tak, twój przyjaciel do mnie dzwonił, że przyjdziesz*Myśli Patrycji*: przyjaciel? Przecież to mój narzeczony. A może on mnie nie chce?
J: Halo, jest tam pani?
P: Tak, przepraszam zamyśliłam się
J: Dobrze, wchodź do środka bo zimno trochę
P: Dziękuję za gościnę, a gdzie jest nasz kotek?
J: A no tak już go wołam, Lusia chodź
P: Lusia?
J: Tak nazwałam tego kotka bo twój przyjaciel nie podał mi jego imienia
P: Tak, nie nazwaliśmy go jeszcze bo zbytnio nie było czasu, szkoła itp.
J: Rozumiem, a jak tam z Czarkiem?
P: Ehhh wie pani, mówił on, że jest moim przyjacielem?
J: No tak
P: To chyba trochę panią okłamał
J: Ale dlaczego?
P: Bo ja i Czarek... - wzdechłam - my jesteśmy narzeczonymi - zrobiłam smutną minę i oczy miałam zaszklone
J: Ouł nie wiedziałam, bardzo przepraszam
P: Nie musi pani przepraszać
J: Popatrz na mnie dobrze? - powiedziała na co ja podniosłam wzrok na kobietę
J: Bardzo mi kogoś przypominasz
P: Naprawdę? A kogo?
J: Przypominasz mi moją wnuczkę która też tak ma na imię - powiedziała po czym wstała i podeszła do półki i wyciągnęła z niego album ze zdjęciami
J: Zobacz, to moja wnuczka z którą nie mam kontaktu od 13 lat
P: ...
J: A to moja córka - pokazała mi na znaną mi osobę, poczekaj? Mama? A to moja babcia? Niee to nie możliwe.
P: Przepraszam babciu
J: Poczekaj, Patrynia?
P: Tak - po czym się przytuliłyśmy
P: Babciu co się stało? Dlaczego nie było cię tyle lat?
J: Sama nie wiem, twoja matka zabroniła mi się z tobą spotykać i wtedy twoja mama powiedziała mi, że umarłaś w wypadku - powiedziała i się popłakała
P: Babciu nie płacz proszę, ja nie wiem dlaczego ona tak powiedziała, wyjaśnię to z nią i przyjdę Ci powiedzieć o co chodzi, dobrze?
J: Dobrze, i możesz mnie odwiedzać codziennie
P: Bardzo dziękuję, pa
CZYTASZ
Pati i Czaro na zawsze / szkolna edycja
ActionPatrycja przeprowadza się do nowej szkoły i zaczyna nowe życie, czy odnajdzie swoją miłość?