Rozdział 20

249 9 0
                                    

(Aha zapomniałam dodać, że akcja się działa w 2017 roku)

*2018 rok*

P

ov. Czaro

Ciekawe jak dobrze się bawi, pewnie lata za chłopakami w te i we w te. Nie no nie daje rady już sobie z tym, lecę do niej. Po chuj mi czekanie 5 lat.

Pov. Pati

Było mi smutno, że Czarka nie ma, niby miałam Marcina ale to nie to samo. Chciałam go zobaczyć bo nie dzwoni do mnie ani nie odpisuje na moje wiadomości do niego. Cholernie za nim tęsknie. Napisałam do niego.

Patrycja: Cholernie tęsknię 💔😥
*Wyświetlono

Czarek: Ja też ❤️

*O cholera odpisał mi*

Patrycja: Dlaczego nie odpisujesz?

Czarek: Czasami nie mam czasu ani ochoty

Patrycja: Rozumiem

Czarek: Znalazłaś sobie kogoś?

Patrycja: Powaliło Cię?
Niee przecież mam Ciebie ty głupku 💜

Czarek: Ok

Patrycja: Widzę, że
nie masz ochoty pisać.

Cz: Przepraszam jestem zajęty

Patrycja: A to nie przeszkadzam  ❤️

Czarek: ❤️


*skip time kilka godzin później*

*Cz*
Dzisiaj przylatuje do Polski i zobaczę moją Patrysie. Mam nadzieję, że nikogo sobie nie znalazła bo nie było by mi miło.

***

Już jestem po moim domem. Wypaluje się i podjadę pod dom Pati. Chyba będzie w domu.

***

Stoję pod domem Pati i teraz stresująca chwilą nadeszła czyli zadzwonienie dzwonkiem.

*Ding dong*

P: Już chwilaa - powiedziała po czym otworzyła drzwi a w nich stał Czarek. Dziewczyna zrobiła zaskoczoną minę.
Cz: Witam Cię kochanie
P: Czarekk - podbiegła do niego i się przytuliła z całej siły.
Cz: Tęskniłaś?
P: Nawet nie wiesz jak bardzo
Cz: Co robiłaś gdy mnie nie było?
P: Chodź - pociągła Czarka za rękę i zaprowadziła do jej pokoju
P: Codziennie sidziałam i oglądałam nasze zdjęcia płakając przy tym - mówiła pokazując na album z ich zdjęciami 
P: A ty?
Cz: Ja siedziałem i płakałem
P: Dlaczego? - powiedziałam po czym przytuliła narzeczonego
Cz: Bo chciałem do Ciebie wracać
P: Czarek, tęskniłam - odparła i zbliżyła swoje usta z ustami chłopaka po czym lekko musnęła jego wargi ale chłopak nie chciał zwykłego pocałunku tylko czegoś więcej i w ruch poszły języki lecz Pati przerwała...
P: Czarek moja mama jest w domu
Cz: Trudno - oznajmił a po chwili odchylił głowę Pati i zaczął namiętnie całować
P: Czaruś ale ja nie chcę
Cz: A odpowiesz mi na jedno pytanie?
P: Jakie?
Cz: Czy chciałabyś już być mamą?
P: Teraz nie wiem ale kiedyś napewno
Cz: Aha, okej - odrzekł i posmutniał
P: Dla Ciebie mogę nawet dzisiaj - powiedziała i zaczęła całować chłopaka rozpinając przy tym guziki jego koszuli jeżdżąc dłońmi po klacie Czarka. Chłopak zaczął rozpinać jej stanik a ona lekko jęknęła i zaczęła dobierać się do spodni chłopaka. Gdy Czarek był bez ubrań zaczął rozbierać Patrycję, zaczął od bluzki później spodnie i na końcu bielizna aż kobieta była nago. Czarek zaczął całować jej brzuch przechodząc do dolnej części dziewczyny. Gdy byli gotowi chłopak powoli wszedł w Patrycję a ta cicho jęknęła.

P: Uhh Czarekk - powiedziała po czym zaczęła ściskać jego klatę

Po skończonym stosunku dziewczyna pobiegła do łazienki zwymiotować.

Cz: Patiś mogę wejść?
P: Yhym

Czarek wszedł do środka

Cz: Co się dzieje? - powiedział i pogłaskał dziewczynę po plecach
P: Pójdziesz test ciążowy?
Cz: No jasne kotku, będę za 10 minut
P: Czemu tak długo?
Cz: Spokojnie brat się tobą zajmnie gdy mnie nie będzie
P: No okej

W aptece

Cz: Dzień dobry
P(pani): Dzień dobry, w czym pomóc?
Cz: Ja bym potrzebował t-test ciążowy - powiedział lekko zawstydzony
P: Spokojnie nie musi się pan wstydzić - rzekła i podała chłopakowi test
Cz: Dziękuję, dowidzenia
P: Dowidzenia i szczęścia życzę

W domu Pati

Cz: Kochanie już mam
P: Okej daj
Cz: Już - dał jej test
P: Wyjdziesz?
Cz: Jasne a ile czekać?
P: Około 5 minut
Cz: Co tak długo?
P: Tak pisze, a teraz zmykaj
Cz: Dobrze jak coś się będzie działo to wołaj - powiedział i wyszedł z łazienki

*Myśli Pati gdy czeka na wyniki*

A co jeśli jestem w ciąży? Pewnie Czarek mnie zostawi bo tak każdy facet robi. Ja nie chcę żeby mnie zostawiał. Owszem mamą chciałabym być ale się boję. Ciekawe kiedy już będzie zrobione.

*5 minut minęło*

Pov. Pati

O cholera pozytywny.

Cz: Mogę już?
P: Emm t-tak możesz - mówiła i drzwi od łazienki się otworzyły a w nich stał Czarek
Cz: I jak?
P: ...
Cz: Patiś nie zostawię cię spokojnie
P: P-p-pozy-t-tywny - mówiła jąkając się
Cz: Naprawdę?
P: ...
Cz: Bardzo się cieszę
P: Nie zostawisz mnie?
Cz: No jasne że nie, nigdy w życiu
P: Kocham Cię
Cz: Ja was też - powiedział dał buzi w czoło

Pati i Czaro na zawsze / szkolna edycjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz