25. Wigilia

140 6 6
                                    

O godzinie 9.20 wyjechaliśmy z Oskim z domu x i pojechaliśmy do mnie, bo chłopak się uparł, że chce poznać moją mamę. Jak to powiedział "Odwiozę cię ale wejdę z tobą do domu bo chcę poznać twoją mamę, ty moją już poznałaś" nom.
-No więc? - spytał chłopak jak zaczęliśmy temat wczorajszego prezentu od tajemniczej osoby - Wiesz kto mógłby dać ci coś takiego?
-Szczerze to nie mam pojęcia ale wiem ze to ktoś kogo znam - westchnęłam i spojrzałam za okno samochodu ale po chwili się odwróciłam i spojrzałam na chłopaka który prowadził - Dobra koniec, lepiej mi teraz powiedz jak tam u ciebie i tej dziewczyny 
-Jak narazie to chyba dobrze - powiedział i się uśmichnął
-Chyba? - spytałam 
-No chyba jak narazie to mamy dobry kontakt i powiem ci szczerze że ona jest taka jak ty, miła, ładna, pomocna a przede wszystkim masz super charakter co jest najlepsze w tobie  - powiedział i się na mnie spojrzał a ja się zarumieniłam 
-O jesteśmy - powiedział na co ja sie odwróciłam i zorientowałam się że to już tak szybko minęło Wyszliśmy z auta, chłopak wziął moją torbę po czym poszliśmy pod dom. Zadzwoniłam dzwonkiem i otworzyła mi mama.
-Lilcia córciu w końcu przyjechałaś - przytuliła mnie mocno 
-Dusisz - powiedziałam ledwo na co ona mnie puściła i spojrzała na mojego towarzysza
-Twój chłopak? - spytała i poruszała brwiami
-Mamo! - krzyknęłam 
-No co? pytam się tylko - zaśmiała się
-Dobrze więc to jest Oskar i to NIE JEST MÓJ CHŁOPAK - podkreśliłam ostatnie słowa na co chłopak spóścił lekko głowę 
-Oj dobra dobra, wejdźcie - wpuściła nas do środka. 
Kacper zszedł na dół i się z nami przywitał, oczywiście też sie pytał o Oskara. Mama poszła do pracy więc spokój i moge porozmawiać normalnie z Kacprem.
 Kiedy mój towarzysz poszedł do toalety, gdzie go zaprowadziłam od razu Kacper zaczął
-Podoba ci się? - spytał
-Nie wiem - powiedziałam - Nie wiem co do niego czuje 
-A jak się czujesz gdy jest obok? - spytał 
-Bezpiecznie, tak jak mnie przytula to też, czasami chcę aby mnie tak przytulał godzinami i nie puszczał ahh - pomarzyłam - Lubię się przytulać, tak samo z Piotrkiem było.
Po chwili Oski wrócił, usiadł obok mnie i wziął mnie pod ramię. Chwile później usłyszałam dźwięk robienia zdjęcia
-Kacpeer - powiedziałam i chwyciłam poduszke i w niego rzuciłam na co ten tylko się zaśmiał Chwile jeszcze Oski u nas posiedział ale musiał już jechać, więc się z nim pożegnałam krótkim przytulasem

☃️☃️☃️Skip time☃️☃️☃️
❄️❄️❄️23 grudnia❄️❄️❄️

Dzisiaj z mamą przygotowujemy dom na święta. Kacper rozstawia choinkę, ja sprzątam a mama gotuję.
Po prawie dwu godzinnym sprzątaniu zostało mi tylko mycie podłóg.
Mama zrobiła pierogi, sałatkę, rybę po grecku a jutro ma zamiar usmażyć rybę.
Zanim zaczęłam myć podłogę poszłam zobaczyć do salonu do Kacpra i choinki.
-Wow Kacper wygląda cudownie - powiedziałam zachwycona
-Czyli jest dobrze? - spytał
-Jest super

 -Wow Kacper wygląda cudownie - powiedziałam zachwycona -Czyli jest dobrze? - spytał -Jest super

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po chwili rozmawiania z bratem poszłam i umyłam te podłogi w domu. Zajęło mi to może 30 minut. O godzinie 16 wszystko było gotowe,wiec postanowiłam spotkać się z przyjaciółką

Team X D I Ekipa Friza// Nie Będzie Kontynuowana Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz