- kocham cie -

1.2K 88 153
                                    

* na ten rozdział czekaliście <33 *

Pov: George

Obudziliśmy się o 9, jak zwykle. Dream już nie spał, tylko siedział na telefonie. Przyciągnąłem go do siebie łapiąc za talię, wkładając nos w jego szyję.

- Z kim piszeszzz - Powiedziałem przedłużając ostatnie słowo.

- Z swoim chłopakiem - zaśmiał się.

- Mhmm, nieźle. Jak ma na imię? - powiedziałem podnosząc głowę patrząc na ręcę clay'a, myśląc że trzyma w nich telefon, ale okazało się że już odłożył go na półkę.

- A nie wiesz? - zapytał.

- Hmmm, no nie. - odpowiedziałem trochę zazdrosny.

- Opiszę ci go, ma ciemne włosy, ciemne oczy... - powiedział przyglądając się mi, po czym przyciągnął mnie do siebie.

- I właśnie leży obok mnie - dopowiedział po chwili z uśmiechem na twarzy, a ja czułem motylki w brzuchu.

małe nsfw <3

Wzdychnąłem pozytywnie i podniosłem się na łóżku siadając mu na kolanach. Złapał mnie za biodra i przysunął trochę bliżej. Przez chwilę się poprawiałem, przez co się ocierałem o jego czuły punkt, widząc że szybciej oddycha. Uśmiechnąłem się tylko, i przykryłem nas kołdrą. Nachyliłem się nad nim, składając długi pocałunek na jego słodkich ustach. Włożył rękę pod moją bluzę łapiąc mnie w talii, przez co mruknąłem mu wprost do ust. Znowu złapał mnie za biodra, i zaczął szybko nimi poruszać.

Zacznij już czytać <3

W pewnym momencie drzwi do pokoju się otworzyły, a my niestety tego nie usłyszeliśmy. Dalej byliśmy w takiej pozycji, jak wcześniej, a w progach od drzwi stanęła mama dream'a. Gdy zobaczyła nas okrytych kołdrą, całujących się nawzajem, i w dodatku mnie, który ocierał się o claya szybko i dwuznacznie. Nie wiem ile tam stała, chyba krótko ale napewno nas widziała.

- Ekhem. - Kaszlnęła zakrywając swoje usta.

Momentalnie oderwałem się od dreama i obaj spojrzeliśmy na drzwi, w których ona stała.

- Nie przeszkadzam wam? - zapytała cicho się śmiejąc.

Dalej byliśmy w takiej pozycji, nie ruszając się. Po chwili mama claya wyszła z pokoju, głosno się śmiejąc. Spojrzeliśmy na siebie, wybuchając śmiechem. Zszedłem z blondyna, wstając z łóżka i skierowałem się do szafy wyciągając jakieś dresy i bluzę. Poszedłem do łazienki myjąc twarz i ręce. Po tym się ubrałem, wychodząc z łazienki, i kierując się do pokoju, gdzie clay siedział już ubrany na pościelanym łóżku.

* time skip to 18 *

Pov: Dream

- George - powiedziałem podchodząc do bruneta, przyciągając go do siebie.

- Tak? - zapytał.

- Zabieram cię gdzieś. - odpowiedziałem mu.

- Ubieraj się - po chwili dodałem.

✅ Sunflower Field (DNF)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz