pov: TenshiRano się obudziłam i powoli otwieram oczy bo czuje jak słonce mnie razi.
- Gdzie my kurwa jestem do ciasnej Anielki. - powiedziałam zszokowana. chyba powiedziałam to trochę za głośno bo kei się obudził.
- Co drzesz mordę niektórzy chcą tu spać. - powiedział zaspanym głosem.
- Wstawaj idioto i zobacz gdzie jesteśmy.
- No dobr.. o kurwa! gdzie nas wyjebało. - powiedział zszokowany.
- Nie mam pojęcia. - powiedziałam trochę przerażona. - Ale dobra teraz już to nie jest takie śmieszne jak się wydawało wczoraj.
- Mówiłem ci kurwa ze to nie jest dobry pomysł. - odezwał się przerażony.
- Z tego co pamiętam to od razu się zgodziłeś zanim ci powiedziałam co to jest. I nawet sobie nie przypominam żebyś mówił ze to zły pomysł. - odpowiedziałam już bardzo zdenerwowana.
- Czekaj! przynajmniej mam telefon. - powiedział i wyciągnął go z kieszeni. Ja swój też nadal miałam.
- Dobra ale co to nam teraz da jak nawet nie mamy pieniędzy. Nie mamy swojego jedzenia, wody, po prostu nic. - powiedziałam przerażona co tak szczerze nie jest w moim stylu, ale trochę przerażała mnie myśl ze przeteleportowaliśmy się do nieznanego nam miejsca bez niczego tylko z naszymi telefonami.
- Dobra chodźmy stad zanim kto nas zobaczy.
Wstaliśmy i poszliśmy przed siebie, nawet nie wiemy gdzie mamy iść i co zrobić. Kei nagle się odwrócił.
- No pójdźmy na biwak do lasu w którym każdy kto do niego wejdzie znika bez śladu! Tak to będzie zajebiste! Przecież nic nam się nie stanie! A teraz stoimy na środku chodnika w mieście którego nie znamy i nawet nie wiemy czy to jest nasz świat! - Zaczął krzyczeć jak opętany. Po chwili przestalam go słuchać ponieważ cos a raczej ktoś za jego plecami przykuł moją uwagę. Złapałam go za ramiona i obróciłam go w tamta stronę.
- Co ty odpier.. o kurwa czy ty widzisz to co ja widzę. - powiedział zdziwiony.
- Chyba tak. Czy to jest kurwa Mikey i Draken czy może ja jakaś ślepa jestem. - powiedziałam zdziwiona jak nigdy.
- Nie, ja tez ich widzę. - powiedział i staliśmy patrząc się w ich kierunku bez żadnego słowa, tylko co chwile spoglądaliśmy na siebie przerażeni i po chwili oboje w tym samym momencie zrozumieliśmy co się właśnie stało.
- O JAPIERDOLE!!
- O JAPIERDOLE!! - wydarliśmy się dosłownie w tym samym momencie przez co ludzie wokół na nas dziwnie spojrzeli.- Czy my właśnie trafiliśmy do jebanego tokyo revengers! O kurwa ale jak!? - wykrzyczał Kei.
- Nie wiem ale tak mi się wydaje inaczej co innego by wyjaśniło to ze właśnie wydzielimy Drakena i Mikey'ego we własnej osobie. - odpowiedziałam.
- Co my mamy teraz zrobić.
- Nie mam zielonego pojęcia.
- Telefony! - wydarł się. - Przecież mamy telefony. Jaki jest dzisiaj dzień?
pov : Kei
Nie mogę w to uwierzyć, jesteśmy w jednym z moich ulubionych anime? Co jest do cholery....
- Jak to do cholery się stało.. - wymamrotałem dobrze zszokowany, no bo... jak duża ilość ludzi przenosi się do innego świata...?
Szybko odpaliłem telefon
- Na moje konto doszło 500 tysięcy.. pewnie żeby zacząć jakoś żyć i kupić jakieś mieszkanie. Cholera ale dziwnie czuje z tym wszystkim... jak najszybciej znajdźmy pokój kupmy coś do jedzenia i ..i nie wiem co dalej... będziemy musieli sobie znaleźć prace i .. może spotkamy się z Mikey'em i Draken'em znowu.. może nawet uda nam się zapobiec temu wszystkiemu?- Wyluzuj! na początku musimy znaleźć mieszkanie.- dziewczyna się odezwała.
- Przelałem ci 150 tysięcy.... idź poszukaj jakiegoś mieszkania w kafejce, to taka gdzie powinny być komputery..... szczerze nie mam pojęcia co mamy teraz robić. - westchnąłem poddenerwowany.- Będzie dobrze... chyba- Tenshi odpowiedziała.
Około dwóch godzin później znalazła w miarę dobre mieszkanie, trzy pokoje, salon kuchnia i łazienka i balkon oczywiście. Mieszkamy na 10 piętrze. To dość wysoko ale są ładne widoki.
- Trzeba iść na zakupy, nie dość, że potrzebujemy jedzenia to jeszcze ubrań.... i szkołę i prace i ...ahhh łeb mnie boli od samego myślenia o tym wszystkim - złapałem się za głowę i położyłem się na kanapie .- Idziemy na zakupy ?- spytała dziewczyna
- Skoro mamy pieniądze kupimy jedzenie, ubrania i jeszcze nam starczy na komputer - dopowiedziała po chwili a ja się tylko lekko uśmiechnąłem, jak ja się cieszę że mam ją przy sobie.
Po udanych zakupach i wróceniu do mieszkania postanowiliśmy zapisać się do najbliższej szkoły.- Ej a czy to przypadkiem nie jest szkoła Takemichi'ego? Myślisz że go spotkamy? Śmiesznie by było - powiedziała dziewczyna.
- Jutro zobaczymy nie? Idź się umyj i idziemy spać. A i czy mogę spać z tobą? Wiesz że nie przepadam za spaniem w nowych miejscach... - przytuliłem się do dziewczyny.
- Tak przylepo wiem, I możesz. Ale po tym jak się umyjesz, jebiesz.
- Dzięki kurwa - warknąłem na dziewczę i poszedłem wygrzebać nowo zakupione ubrania, jakaś za wielka koszulka i bokserki powinny wystarczyć.- Myje się pierwszy!! - krzyknąłem do dziewczyny i po szybkim myciu łba i reszty ciała wypełzłem czysty z pod prysznica.
-Idź się myć a ja zrobię coś do żarcia, tosty mogą być nie ?- dziewczyna tylko kiwnęła głową i poszła się umyć a ja w tym czasie zrobiłem nam żarełko i usiadłem na kanapie włączając telewizor. Włączyłem jakieś anime przez telefon i połączyłem się z większym ekranem przez co mogłem oglądać do woli. Zapisałem nas też do szkoły a po tym jak dziewczyna wyszła z pod prysznica usiadła razem ze mną na kanapie i tak siedzieliśmy do czasu w którym usnąłem.
pov: Tenshi
Po tym jak Kei usnął jeszcze chwile pooglądałam po czym zaczęłam być już trochę zmęczona. Może go obudzę żeby nie spał na tej kanapie.
- Ej Kei wstawaj. - powiedziałam ale on dalej spał jak kamień. - Idioto obudź się i chodź normalnie się na łóżku położyć, bo będą cię jutro plecy napierdalały. - powiedziałam już trochę głośniej przez co się przebudził.
- Zostaw mnie w spokoju ja tu próbuje spać. - odpowiedział zaspany.
- Choć i nie marudź jutro mi za to podziękujesz jeszcze. - powiedziałam ciągnąc go za rękę z tej kanapy.
- No dobra jezu. - powiedział i poszliśmy do pokoju.
- Ja śpię od ściany! - krzyknęłam i rzuciłam się na łóżko.
- Szmata... przecież wiesz że ja zawsze śpię od ściany. - powiedział zaspany ale mimo to i tak położył się od brzegu. Po chwili obydwoje już spalimy.
![](https://img.wattpad.com/cover/283299905-288-k353826.jpg)
CZYTASZ
From Whole Another World // TR
FantasiaDwójka przyjaciół Tenshi i Kei przeżywają cudowne chwile w świecie który wcale nie należy do nich, a to jak się w nim znaleźli nadal nie odkryli. Czy uda im się wydostać z tego nieznanego świata? Czy może będą chcieli zostać na zawsze przez poznanyc...