4. 5cm

29 0 3
                                    

Scena która ujrzał w momencie gdy przestąpił za prog drzwi wodorostowlosy aptekarz sprawiła że losy całej obecnej trojki wydawały się już przesądzone.

-Popierdolilo cię do chuja pana że tak łagodnie rzec VON Z MOJEJ KLINIKI!

Child się skrzywił ale sly uśmiech nigdy nie zniknął z jego piegowatej mordy. Nikt go nie będzie wypierdalal znikąd kiedy ma już na celowniku kajusia a już na pewno nie ten plebejusz, kurwa, biedak baizhu. Kaya chyba nie wie że child nie zaweizeie go na plantacje tylko ma sekretny plan go przeruchac a później poślubić.

-nie rób siary doktorku zabieram kajusia do szpitala i jesteśmy kwita- wziął kaye za renke i wypytitolił z nim przed siebie.
tymczasem qiqi zapomniała o wszytskim i wchlunela jednym haustem rzygi kayi i potem zdechla.

-gdzie kurwa do szpitala mnie zabirasz jestem zdorwy

-nigdzie ja będę twoja pielegniarka~

-popierdolilo cię do kurwy

-chcesz jechać na tą plantacje czy nie

-no chce

-to wsiadaj do mojego porsze

nastąpiła niezręczna cisza bo ręce rudego przesliznely się po talii kayi. Kaya nie zamierzał być trans i nie był pedałem ale dla takiej hotuwy jak child to może zmienić zdanie. child przygniotl go do szyby i wsadzil mu język pomiędzy zeby. kaja pomyślał że rudy pachnie jak pot rosarii. przynajmniej ja nie smierdze ale jego hot oczy jak błękitne niebo albo tafla jeziora albo gumisiowy sok albo coś 18 plus wszystko rekompensowaly. Ich jęzory rozpoczęły dziwny taniec aka hiliczurli a tartaglia sięgnął do spodni kayi.

-NIE POD MOJĄ APTEKĄ PEDAŁY! - wydarł się Baizhu ale mieli go głęboko w kutasach.

A skoro o nich mowa, Kaya zorientował się że obydwa są na widoku. Masz małego, pomyślał na głos.

-O ty chuju! a czego się kurwo spodziewałeś?!- zapytał tartaglia wymachując tymi pięcioma centymetrami jak rosaria cyckami.

-Nie to miałem na myśli...-zaoponował Kaya prsestraszony.

-BAKA!!!- childe użył magii urody żeby odurzyć lodowego żula.

Rejzor obserwował to wpierdalając popcorn i warcząc na Baizha który chciał rozdzielić ruchaczy i uratować Kaye od tego jebanego gwałciciela.

***

Obudził się w luksusowej sypialni w której na ścianach widniały mordy rudego hydro pierdolca. Był przykuty do łóżka.

-kayuś kayuś naiwniaku - odezwał się. Leżał bez koszuli obok niego cały spocony.

-co mi zrobiłeś kurvo?!!!?!?!??

-daje ci 365 dni żebyś mnie pokochał kociaczku

-jestes spierdolony!!!! -wrzasnal Kaya

Child się zaśmiał i wstał z łóżka. Narzucił na siebie szlafrok i spierdolił. Zanim to jednak zrobił, Kaya daje słowo że słyszał jak szepcze

-widac te moje 5 centymetrów zdziałało cuda

fanfic genshin impactOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz