Tej pięknej, inazumowskiej nocy Kaya mógł nareszcie w spokoju odetchnąć. Co prawda cała świątynia yae była zapełniona napalonymi zakonnicami gadającymi o tym jaki to Thoma jest hot i zajebisty, ale niebieskowlosy miał w to solidnie wyjebane. Co kurwa, odwiezie mnie koleś i co najwyżej w dupę go pocałuje albo się z nim lizne po przyjacielsku- pomyślał Kaya. W końcu rejzor cały czas mu to robił i chlop już się przyzwyczaił, chociaż on to robił obrzydliwie. W ogóle to zauważył że wszyscy mają na niego jakiś dziwny fetysz i przez chwilę zastanowił się czy aby na pewno może ufać ludziom którym daje się przewozic. Może oni wszyscy chcą go przelecieć jak rudy? Kaya się przestraszył i szybko odepchnął od siebie te myśli. On jest samcem alfa więc nie powinien się tym przejmować.
-Loze małżeńskie gotowe.- szepnął mu do ucha wark rejzora.
-KURWA SKAD TY TU- Kaya wstrząśnięty obecnością razora pisknal na całą świątynie
-zamknij paszczu wszystkie samiczki cię usłyszą i pomyśla że cię molestuje- powiedział liżąc mu stopy zachłannie i machając swoim ogonkiem furry który kupił z aliexpresu.
Kaya pierwszy raz usłyszał jak jego furry przyjaciel wysławia się z taką łatwością.o co mu chodziło że go tak szpiegował to pojęcia nie miał bladego. Jedyne co wiedział to to, że ten gość jest nieobliczalny w kwestiach takich jak podazanie za swoim panem, a nawet udawanie że jest się kobeuta. Razor zdjął ubrania i pokazal kayi najprawdziwsze cycki.
-skad ty to masz chuju jebany
-bylem u beido i ma tam specjalsite od operacji plastycznych.-powiedizls dumnie wypinając swoje balony w staniczku z różowego futerka
-kjrwa wypierdalaj stąd mogłeś mnie zabrać! Jesteś jebana mendą i wiesz o tym!
-ale ja właśnie po cjebie przyszlem- powiedział razor i Kaya poczuł jak jego 3metrowa peruka muska mu jego erogenne miejsca na nogach. Kaya nie mógł już tego cyrku i tej patoli mentalnie znieść.
-AH!!!! ONA MNIE MOLESTUJE!!!!!
-WOOF MEOW WOOF MEOW PRZPELSZMAM- i rejzor spierdolil na wind gliderze w stringach a jego sztuczne balony falowały na wietrze
Kaya wszystkiego się mógł spodziewać po razorze ale nie tego że nie wytrzyma i zmieni płeć. Wzystko robiło się coraz bardziej disturbing.
-Chodz chuju spać i nie drzyj tej mordy-przyszla keqing i pociągnęła go w stronę łóżka yae miko.
Kaya nie protestował.
Yae czekała na niego pijana z flacha w dłoni. Kaya się ucieszyl że choc jedna normalna osoba tu była gotowa na jaki wieczór zapomnienia i relaksujący melanzyk.
I schujale szybko się zdziwił.
Yae zdjęła majtki i zaczęła polewać się jabolem. Kaya nie wytrzymał psychicznie i nie mógł tego oglądać wiec po prostu przykrył się kołdra.
-njeee podobam cii sieee???-, spytała yae zdejmując stanik z czerwonej koronki i chlajac wino do pełna
-zrob aaa - agresywnie zdjęła mu kołdrę z ryja i wlała mu ciecz na sposób usta usta
-przperaszam ale ja nie lubię takich piżama party - wyguglal Kaya po połknięciu jabola które rozmazalo mu szminkę. teraz to już kurwa koniec pomyślał. Był całkowicie trzeźwy i do chuja pana mu się to nie podobało.
ale to nie był neistety koniec.
yae zaczęła go rozbierać.
Kaya nie wiedział co ma robic bo wkrótce przyszły mniszki yae i przywiązały go sznurem do łóżka.
"Ta kurwa keqing będzie mi się tłumaczyć"
CZYTASZ
fanfic genshin impact
Fiksi Penggemarprzygody najebanego kaeyi dla ludzi pozbawionych szarych komórek. 18+ mimo że i tak młodsi wejdą yolo nikt nie musi mi przyznawać że to jest dno ludzkiej wyobraźni ale szczerze? takie wyrąbiste ze statystyk wejść widzę że ta książka nie cieszy się z...