Zadzwonił budzik by obudzić mnie na lekcje.
-ah.. Znowu do szkoły.. -
Wstałem, wziąłem przygotowane ubrania z krzesła i udałem się do łazienki.
Gdy się już ubrałem, poszłem do lustra ogarnąć włosy, to istny koszmar. Mimo to że jestem mordercą, muszę dbac o wygląd.
Kiedy już wszystko zrobiłem, udałem się w stronę wspólnej kuchni aby wreszcie moc zrobić sobie coś do jedzenia, umierałam z głodu
-cześć Izuku! - krzyknęła Uraraka
-um.. Cześć Occhako-
-widziałeś gdzieś może Lide? Szukałam go po całym akademiku-
-niestety muszę cię rozczarowac, nigdzie go nie widziałem, może już siedzi w klasie?
-w sumie to bardzo możliwe, dzięki!-
Zrobiłem sobie zwykłą kanapkę z ogórkiem, sałata i pomidorem. O dziwo nikogo na dole nie było, no moze po za Bakugo który zjada mnie wzrokiem
- Oi, nerdzie! Może też byś mi zrobił żarcie co?! -
- to rusz dupsko i sobie zrób, co ja jestem? -
-jak śmiesz się tak do mnie odzywać?!-
- Kacchan, proszę, nie psuj mi dnia dobra? -
- ph, czegoś jescze nerdzie? -
-daj spokój Katsuki! Zachowujesz się jak dziecko! -
- pieprzy to typ który ma 168 wzrostu, i kto tu jest dzieckiem?! -
- mówi to ten dorosły. -
- pierdol sie! -
- co się dzieje, słyszałem kłótnie? - spytal kirishima który od razu zobaczyl wkurwionego Tapczana i mnie przy stole.
-ohoho, kolejna kłótnia? -
- Zamknij pysk rekinozębny! -
-katsuki, ale po co te nerwy haha- zaśmiał się Ejiro
- chodźcie na lekcje bo się spóźnimy! -
_______________
Aizawa na lekcji spał w tym swoim żółtym śpiworze i nie mieliśmy nic innego do roboty niż rozmawianie.
Todoroki jak zwykle siedział na swoim miejscu odpływając we własnych myślach, Katsuki darł mordę, a inni się po prostu śmiali jak zawsze.
Wszytko było normalnie, jak zwykle.
-dzieciaki, zapomniałem wam mówić - powiedział Aizawa - A wiec od jakiegoś czasu macie licencje więc na coś byście się przydali, mówiąc przydali mam na myśli to że byście poszli na aka patrol, chętni niech podniosą rękę a ja zapisze-
CZYTASZ
★ It Wasn't Meant To Be Like ★
Mystery / Thrillernadal nie rozumiem, co poszło nie tak? Co jeśli Izuku miałby własny dar? Co jeśli Izuku nie zostałby bohaterem? Co jeśli tak naprawdę Deku chciał ukryć chęć mordowania pod pretekstem bohaterstwa? mnóstwo pytań, a tak mało odpowiedzi. by dowiedz...