Wstęp

479 16 21
                                    

Sama w sumie nie wiem czemu ja to pisze. Zakładałam oddzielne konto tylko po to, żeby napisać to opowiadanie i żeby znajomi mnie nie zjedli jak sie okaże, że to ja. Nie wiem czy będzie krótkie, czy długie. Wszystko wyjdzie w praniu. Jako iż jestem w X klasie podstawówki to mam mego dużo nauki i rozdziały bedą pojawiać sie w weekendy. Najprawdopodobniej w soboty lub niedziele. Książkę bazuję na serialu Outer Banks. Lecz wiele rzeczy jest tutaj zmienionych.
---------------------------------------------------------------
Nazywam się Danielle Routledge. Tak jestem siostrą John'a B. Mieszkamy na wyspie zwanej Outer Banks. Dzieli się ona na bogaczy - snobów, oraz płotki, to te które muszą zarabiać całe wakacje, żeby móc zjeść jeden porządny obiad. Parę miesięcy temu zaginął nasz ojciec.. Big John. Wmawiano nam przez 9 miesięcy, że zaginął na Oceanie, lecz był jedyną osobą, którą podejrzewałabym o zaginięcie w ten sposób.. Mamy swoją paczkę przyjaciół. Jj'a, Kiarę zwaną również Kie i Pope'a. Jak sie można domyślać należymy do tej biedniejszej części wyspy. Ze snobów najbardziej nie cierpimy Sarah Cameron i jej braciszka Rafe'a, lecz nikt nie spodziewał się jak potoczą sie nasze losy.. Snobów i płotek.
---------------------------------------------------------------Obudziłam się około godziny 7.00. Tak bynajmniej myślałam.. Zaczęłam szukać po omacku mojego telefonu. Spojrzałam na zegarek..


-Kurwa! - powiedziałam, przy okazji budząc Jj'a i John'a B.

-Co się stało?! - wstał migiem nieprzytomny jeszcze Jj.

-Spóźnię się do pracy! - wykrzyczałam i zaczęłam ubierać to co miałam pod ręką.

-Przyprawisz nas kiedyś o zawał! - krzyknął John B.

Przeprosiłam ich i ucałowałam w policzki. Biegłam do restauracji w której pracowałam jako klenerka najszybciej jak tylko mogłam. Wbiegłam i zobaczyłam wielu klientów czekających na obsługę.


-Jeszcze chwila i stracę tę robotę.. - syknęłam sama do siebie.

Nie sądziłam, że ktoś to usłyszał, bo powiedziałam to naprawdę cicho, lecz sie myliłam..

-Właśnie, marna płotko, twoi koledzy nie będą mieli co żreć. - powiedział z kpiną głos za mną.

Odwróciłam się i ujrzałam kogo by innego niż Rafe'a. Pieprzonego Snoba co dostaje wszystko pod nos na tacy.

-Pierdol się Rafe! - krzyknęłam odwracając się od chłopaka.

-Z tobą? Chętnie skarbie.

Odkręciłam sie do niego. Stałam chwilę zamurowana, ale w końcu przywaliłam mu z liścia w twarz.

-Nie traktuj mnie jak dziewczynę, która ma obsesje na twoim punkcie. - powiedziałam stanowczo.

-Jeszcze zobaczymy! - wydarł się odchodząc.

Dupek. - powiedziałam biorąc notesik do zapisywania zamówień.


Byłam zmuszona podejść do stolika w którym siedział Rafe i jego przydupasy, Topper i Kelce. Wzięłam głęboki wdech i zapytałam..

-Mogę zebrać zamówienie?

-Oczywiście słońce. - odparł Rafe z zadziornym uśmieszkiem, na co przekręciłam oczami.

-Będą trzy piwa - odezwał się Topper.

-I twój numer. - zachichotał Kelce

Przysięgam, że kiedyś napluje wam do tych piw. Odeszłam pokazując im środkowy palec.


Rafe perspective

Jest za ładna na płotkę - rzekłem do chłopaków.


-Ty chyba sobie żartujesz? - zaśmiał się Topper wraz z Kelcem


No jasne że żartuję. Prychnąłem. Ale myślałem zupełnie inaczej, od zawsze coś mnie do niej ciągnęło, ale nie wiedziałem jeszcze co. Mogła mieć każdego o kim tylko marzyła, ale i tak udawała niedostępną, co mnie kręciło od pewnego czasu.

-Halo? Ziemia do Rafe'a. - wyrwał mnie z transtu Top. Mamy dla ciebie wyzwanie. Widać, że Danielle się do Ciebie kleji. Masz miesiąc na rozkochanie ją w sobie, inaczej codziennie płacisz mi i Kelcemu za catering przez najbliższe dwa miesiące. Zgoda? - rzekł rozbawiony Topper.

-Zgoda. - odpowiedziałem dumnie.

-Nie mogę sie doczekać, aż będę jadł darmowe śniadania, obiady i kolację - prychnął Kelce.

-Nie wierzysz we mnie? - zaśmiałem się.
---------------------------------------------------------------
Przepraszam, że takie krótkie. To moje pierwsze opowiadanie w życiu dlatego nawet nie wiem czy jest dobrze napisane. Przynam, że przeczytałam kilka książek na wattpadzie o Rafie w roli głównej, i na dużej ilósci się wzorowałam. Dzięki za przeczytanie i czekajcie na kolejne rozdziały!
Miłego dnia/nocy! <3

Strangers | Rafe Cameron *ZAWIESZONE*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz