V

5 1 0
                                    

-No mówię ci to jeszcze może być love story - powiedział mój przyjaciel

-ha! Już to widzę - wyśmiałam mu się prosto w twarz

-a idź w cholerę

-Luka serio myślisz że mu się spodobałam po jednej rozmowie i już będziemy parą na zawsze? - zadałam mu pytanie a on wbił wzrok w podłogę

-a poza tym chyba nie jestem gotowa na związek teraz - powiedziałam to i odrazu mina mi posmutniała na wspomnienia

-ej zobacz kto do nas idzie - wskazał

-kurwa - tylko tyle dałam radę wypowiedzieć

-No tak przecież miałam go oprowadzić po szkole - szybko powiedziałam i zakryłam usta dłonią

Podszedł do nas. Bardziej do mnie.

-No to ja zostawię was samych - Luka szybko się zwiną, a ja zostałam z nim sam na sam

-cześć, przepraszam totalnie zapomniałam - wytłumaczyłam szybko

-spoko nie musisz przepraszać - powiedział to jak by nawet nie był zły

-nie jesteś zły?

-a za co miałbym być? - podniósł jedną brew do góry

-No za to żeee..... No wiesz... yyyyy - totalnie wyszłam na jakąś idiotkę która nie umie mówić

-hahaha zabawna jesteś - zaśmiał się

Jezu

Jezu

Jezu

Jego śmiech jest tak cudowny

Mia kurwa ogarnij się, to zwykły chłopak

Ale za to jaki piękny chłopak

Stop!

-No weź się nie śmiej - chwile się droczyliśmy aż w końcu razem się śmieliśmy

-dobra może już byś mnie oprowadziła po tej szkole? - powiedział delikatnie

-jasne! Chodź - złapałam jego rękę i nagle poczułam dziwny ucisk w brzuchu ale szybko to zignorowałam.

„Mój zazdrośnik"Where stories live. Discover now