| Prolog |

75 6 5
                                    


Polak obudził się rano spocony przez koszmary jak co noc, ale pachniał fiołkami i seksem

-Kurcze.. Najgorzej, już nawet się porządnie wyspać w tym kraju nie da.. Koty się leją pod oknem całą noc...-powiedział zrezygnowany i wstał wykończony.  Poszedł do kuchni czując głód i wyciągnął z szafki wszystkie codzienne leki jakie ma przedzielone na konkretnie pory dnia, wziął garść różnych tabletek w tym kilka na schizofrenie i wziął głęboki wdech

-J-Jebać! Po-Pola!-wysyczał przez zęby i szybko połknął wszystkie leki nie chcąc słyszeć jak mówi te wszystkie okropne rzeczy!


Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.




Przygody PolakaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz