Wkrótce znów nadszedł weekend. Mieli trzydniowy weekend, na który Mike i El byli po prostu zachwyceni. Nastolatkowie nadal rozmawiali ze sobą, dosłownie każdego dnia.– Nie rozmawiają przez telefon, tylko siedzą na schodach na werandzie – powiedziała młoda Hopper.
– Naprawdę? To dla mnie nowość – powiedział jej Mike.
Bo przecież, nikt mu nic nie powiedział.
– Tak, mój tata powiedział mi wczoraj wieczorem – wyjaśniła El – Twoi rodzice zaprosili nas na kolację.
– Nawet nie wiesz jaki jestem podekscytowany – powiedział Mike, uśmiechając się.
– Może w końcu będę mógł pokazać ci mój pokój – zaśmiał się chłopak.
– Bardzo bym tego chciała – wyznała mu dziewczyna, również się uśmiechając.
– O której przychodzisz? – zapytał.
Nastolatka wzruszyła ramionami.
– Może o... no nie wiem, 6:00? 7:00? Kiedy tylko ty i twoja rodzina zjecie kolację – powiedziała.
Mike się rozchmurzył.
– 7:00 pasuje mi idealnie.
Następny dzień był bardzo ekscytujący dla Mike'a.
Nie mógł się doczekać, kiedy El odwiedzi go w jego domu. Oczywiście, była u niego kilka razy, ale nigdy nie została na tak długo. Chciał też zrobić pierwsze, dobre wrażenie na szeryfie Hopperze.
Hopper wydawał się miłym facetem, może chłopak po prostu musiał mu pokazać, że jest dobrym dzieciakiem. Szatyn chciał dziś dobrze wyglądać, więc przyciął włosy. Od zawsze uważał, że lepiej wygląda z przyciętymi włosami, a nie z długimi i rozrzuconymi na wszystkie strony.
Nastolatek poszperał w swojej szafie, w poszukiwaniu dobrej, wymyślnej koszuli, którą mógłby założyć. W końcu znalazł jedną, jasnoszarą, zapinaną na guziki koszulę z długim rękawem. Włożył ją do czarnych spodni i spiął mankietami, ponieważ były trochę za długie, a następnie założył zwykłe conversy, ponieważ nie miał eleganckich butów.
To był prawie czas na ich przybycie. 6:56.
Wtedy Mike coś sobie przypomniał. Poszedł do łazienki i spryskał się wodą kolońską, którą tak bardzo lubiła El.
Oni już tu są – pomyślał sobie i zszedł na dół. Zobaczył ładnie ubranego Hoppera. Następnie ujrzał El. Dziewczyna miała na sobie czarną sukienkę na cienkich ramiączkach i wyglądała... po prostu pięknie. Chłopak śmiało mógł stwierdzić, że zapierała dech w piersiach.
Mike przestał ślinić się na widok córki Hoppera, gdy ten się odezwał. Mike uścisnął mu dłoń.
– Proszę! Mów mi Hopper – powiedział mężczyzna.
Mike uśmiechnął się i skinął głową. Wkrótce szeryf wszedł do jadalni z rodzicami Mike'a. Teraz nastolatkowie zostali sami.
– Wyglądasz pięknie, El – wyznał Mike.
Chłopak zauważył, że jej twarz pokryła się rumieńcem.
– Dziękuję, Mike. Wyglądasz bardzo przystojnie – powiedziała mu dziewczyna – Masz przycięte włosy – zauważyła.
– Tak. Podoba ci się? – zapytał, czując się nieśmiało.
El uśmiechnęła się do niego.
– Uwielbiam je.
– A więc Mike, jak poznałeś moją córkę? – zapytał go mężczyzna przy stole. mike spojrzał na niego
CZYTASZ
𝐅𝐈𝐋𝐌 | 𝐌𝐈𝐋𝐄𝐕𝐄𝐍
Fanfictionmike wheeler potajemnie filmuje kogoś, w kim zakochał się do szaleństwa. okładka książki została zainspirowana tymi od @-daisypetals