Gdy się obudziła, chwile poleżała w łóżku, lecz stwierdziła, że czas się ogarnąć. Wstała i poszła do łazienki. Gdy się ogarnęła skierowała się do kuchni zrobić sobie śniadanie. Tym razem stwierdziła, że kasza będzie świetnym śniadaniem. Nalała mleka do garnka i położyła na płycie indukcyjnej. Włączyła ją i dała na 11. Kiedy mleko się zagotowało dodała kaszę manną. Mieszała aż kasza nie spęczniała, nałożyła do miski, a garnek dała do zlewu i zalała zimną niczym lód wodą. Poszła do pokoju i stwierdziła, że czas włączyć internet w laptopie i telefonie. Najpierw włączyła laptopa i puściła sobie odcinek serialu do jedzenia. Po zjedzeniu włączyła internet w telefonie i zobaczyła wiadomość od osoby, której nie chciałaby widzieć na oczy aka Dee. Tak bardzo chciała ją zobaczyć choć tak bardzo była przez niego zraniona. Niestety nie mogła się powstrzymać i weszła w messengera. Zobaczyła "Przepraszam niepotrzebnie się uniosłem" oraz "Dzięki tobie mam gips na ręce, dzięki". Zastanawiała się co odpisać bardzo długo, jednak nic nie odpisała. W ciągu dnia nie mogła się oderwać od myślenia o wiadomościach napisanych przez Dee. Pod koniec dnia napisała do niego z pytaniem jak się czuje, ponieważ mimo wszystko to ona zrobiła mu krzywdę. Po kilku minutach odpisał " Co cię to interesuje?", a dziewczyna odpisała "Mimo wszystko przeze mnie masz złamaną rękę i chciałabym się dowiedzieć czy się dobrze czujesz" on odpisał jedynie tak. Julka się o niego martwiła, lecz jak powiedział, że się dobrze czuje to się trochę uspokoiła. Niedziela bardzo szybko jej zleciała i musiała się już pakować do szkoły. Po spakowaniu się poszła się umyć. Umyta i przebrana w piżamę leżała jeszcze trochę przed tym jak zasnęła. Rano obudził ją budzik. Niewyspana dziewczyna od razu wstała z łóżka, bo bała się, że zaśnie i nie pojedzie do szkoły, przez co będzie miała przechlapane u rodziców. Z ubraniami dzień wcześniej przyszykowanymi w ręce poszła do łazienki się ogarnąć. Gdy się ubrała oraz załatwiła umyła twarz i wyszła. W kuchni zrobiła sobie kanapki i skierowała się do pokoju w spokoju zjeść śniadanie. Do śniadania puściła kolejny odcinek oglądanego serialu. Po zjedzeniu kanapek z nutellą przyszedł czas na makijaż. Nałożyła krem bb i korektor, przypudrowała twarz utrwalając makijaż. Róż dała na policzki, a rozświetlacz na kości policzkowe. Brwi ułożyła transparentnym żelem. Powieki pomalowała pudrowym fioletowym cieniem oraz dała odrobinę błyszczącego cienia w kącik oka. Zrobiła kreski eyelinerem z srebrnymi drobinkami oraz malutkie serduszka na dolnej powiece. Rzęsy pomalowała czarnym tuszem. Na usta nałożyła matową, wiśniową pomadkę i była gotowa do wyjścia. Ubrała glany, kurtkę, nałożyła plecak po czym wyszła z domu na przystanek autobusowy. Autobus tym razem się spóźnił i zamiast w mieście być kilka minut po wpół do ósmej to o 7:46, a do szkoły miała na 8. Stwierdziła jednak, że musi sobie kupić energetyka i jakiegoś batona, więc raz kozie śmierć. Na jej szczęście zdążyła na lekcję i była 2 minuty przed dzwonkiem pod klasą. Lekcje dłużyły się jej bardzo, lecz już dobiegł koniec ostatniej lekcji i Jula szybko wyszła z sali do szatni po kurtkę. Gdy nałożyła już kurtkę i plecak, więc jak najszybszym krokiem wyszła ze szkoły na zajęcia gry na gitarze. Po drodze wstąpiła do kawiarni po kawę na wynos, na którą od dłuższego czasu miała ochotę. Wybrała karmelowe latte, na szczęście długo na przygotowanie nie czekała i poszła już prosto w kierunku domu Glama. Tym razem na szczęście nie musiała biec, aby być punktualnie na lekcji. Pod domem była 10 minut przed 16, postanowiła zapukać zamiast czekać na zimnie na 4. Drzwi otworzył jej na złość Dee, co gorsza nie kłamał z tym, że ma gips na ręce. Smutno jej się zrobiło na widok gipsu, ale próbowała to jak najlepiej ukryć, co średnio jej się udawało. Chłopak wpuścił ją do domu bez żadnych pytań. Gdy ściągnęła kurtkę zapytał:
-Chcesz coś do picia?
-Herbatę bym poprosiła, jeśli nie byłby to problem.
-Jaką byś chciała?
CZYTASZ
Metal Family Fanfiction
FanfictionCzy poszukiwanie lekcji na gitarze może przewrócić życie Julki o 180 stopni i jak sobie z tym poradzi? Czy osoba wyglądająca inaczej niż narzucają standardy piękna da radę zdobyć swoje marzenia?