Renjun przez cały weekend nie mógł się na niczym skupić myśląc kto mógł mu podarować różę i dlaczego?
Chłopiec na następny dzień (czyli poniedziałek jak by co xd) obudził się tak jak zawsze zrobił poranną toaletę i przebrał się z piżamy w zwyczajny mundurek. Renjun zszedł po schodach i jeszcze przed zejściem zabrał swój plecak. W całym domu było cicho (bo Chenle był już w szkole dawno bo miał na 7) i pusto ale jego to nie zdziwiło. Jego mama pracowała do późna żeby mieć pieniądze, ale to nie tak że im czasem na nic nie wystarczało po prostu już zbliżały się święta a razem z tym znów na polach będzie dużo śniegu. Mama chłopca chciała mu kupić jego wymarzony prezent który nie był taki tani. Renjun o tym nie wiedział, ale i tak nie był nigdy zły na mamę że do późna pracowała bo też czasem to nie był jej wybór tylko szefa kobiety. Ale to już dalej nie ważne więc może wróćmy do bohatera opowiadania. Renjun zrobił sobie zwykłą kanapkę i herbatę które później zjadł i wypił. Była dopiero godzina 7:23 więc chłopiec nie musiał się śpieszyć. Odłożył brudne naczynia do zlewu i poszedł do swojego pokoju po telefon którego prawie zapomniał. Wszedł do holu i zabrał swoje buty które powoli ubrał przy tym zabierając ciepłą kurtkę z wiekurtkę oraz szalik i czapkę którą też po chwili założył.
Dojście do szkoły tak jak już mówiłam w prologu zajeło mu 14-15 minut. Wszedł powolnym krokiem do środka idąc w stronę szafek. Już z daleka zobaczył chłopaka który był na pewno wyższy od niego bo każdy chłopak lub nawet niektóre dziewczyny są od niego wyższe. Podchodząc na spokojnie do szafki i do chłopaka który stał obok niej na spokojnie staną z pytającym wzrokiem.
-Jesteś Renjun tak?-zapytał chłopak który tak jak myślał Renjun był od niego wyższy.
-Em tak, coś się stało?-zapytał chłopiec.
-Nie, to znaczy tak-poprawił się chłopak-Wczoraj pomyliłem szafki i przez przypadek włożyłem do twojej czerwoną różę-powiedział.
-A o to chodzi, okej nic się nie dzieje-Renjun odpowiedział trochę smutno faktem że jednak kwiat nie był dla niego.
-Chciałem też cię przeprosić że zrobiłem ci nadzieję myśląc że dostałeś od kogoś taki prezent, na prawdę bardzo mi przykro-chłopak przeprosił za pomyłkę i przed pójściem w swoją stronę pomachał Renjunowi który też mu odmachał na pożegnanie.✿✼:*゚:.。..。.:*・゚゚・*✿✼:*゚:.。..。.:*・゚゚・*
Znów piszę że jak są błędy to proszę mnie poprawić dlatego że już sama nie wiem gdzie są błędy, a gdzie nie.
Mam nadzieję też że opowiadanie jest ciekawe i wam się podoba.
Papa 👋
CZYTASZ
𝓡𝓮𝓭 𝓻𝓸𝓼𝓮 | 𝓱𝔂𝓾𝓬𝓴𝓻𝓮𝓷
عاطفيةZAKOŃCZONE O ślicznym chłopcu który znalazł w swojej szafce czerwoną różę, ale okazało się że "nadawca" pomylił szafki, lub o chłopaku który pomylił szafki, ale zaczyna mu się powoli podobać drobny, spokojny i cichy właściciel szafki. ... napisała...