7 Ząbki

183 16 2
                                    

* Damiano

Byłem w krainie Morfeusza kiedy zostałem nagle zbudzony przez przeraźliwy krzyk dzieci. Zerwałem się na równe nogi i szybko podszedłem do łóżeczek. Oboje z dzieci były zalane łzami i lekko czerwone na twarzach. Przeraziłem się bo pierwszy raz miała miejsce taka sytuacja. Jeszcze nigdy nie widziałem swoich pociech w takim stanie. Przeraziło mnie to. Sprawdziłem im pieluszki było sucho, wyciągnąłem butelkę z mlekiem z podgrzewacza i trzymając na rękach swojego małego imiennika ale jak tylko przyłożyłem mu do ust smoczek butelki zaczął gorzej płakać. 

Nie wiedziałem co mam zrobić. Odłożyłem malucha do łóżeczka i sięgnąłem po telefon. Wpisałem w wyszukiwarkę internetową "Czym może być spowodowany silny płacz u dziewięcio miesięcznego dziecka". Po chwili czytałem już czytałem artykuł na jakimś portalu dla młodych rodziców. 

" Płacz może być spowodowany mokrą pieluchą lub głodem. Jeśli po upewniliśmy się że żadne z powyższych nie jest jego przyczyną może być on spowodowany kolką lub ząbkowaniem" (Wszystkie z informacji są przeze mnie zmyślone) 

Kolejnym hasłem które wpisałem były sposoby na kolkę. Podali tam kilka metod radzenia sobie z nią. Wypróbowałem trzy z nich podobno najskuteczniejsze ale żadna nie przyniosła spokoju moich dzieci. Dlatego też wywnioskowałem że mogą ząbkować. Wyszukałam jak sobie z tym poradzić i w większości stron polecali stosowanie jakiś maści dostępnych w aptece. Nie mogłem maluchów zostawić samych dlatego też zadzwoniłem do Ethana z prośbą o pomoc. Obawiałem się już że nie odbierze ale z ostatnim sygnałem usłyszałem jego zaspany głos.

- Czego ty chcesz po trzeciej w nocy?

- Dzieci zaczęły mi ząbkować i dzwonie z prośbą żebyś podjechał mi do apteki i przywiózł jakąś maść na to.

- Damiano ja jestem jakieś 100 kilometrów od Rzymu. 

- A no tak. Sory że cię obudziłem.

 - No cześć.

Zaraz po sygnale kończącym połączenia walnąłem się lekko w głowę. Kompletnie zapomniałem że miał on gdzieś wyjechać i wraca za pięć dni. Postanowiłem wybrać numer do Thomasa. On odebrał wyjątkowo szybko.

- No cześ Dam. - Powiedział w bełkotliwy sposób.

- Thomas gdzie ty jesteś.

- No na imprezie. A coś się stało.

- Nie nic. Zadzwoń po taksówkę i wracaj do domu.

- Dobrze Dami.

Rozłączyłem się. Moją ostatnią deską ratunku była Vic. Ona odebrała po trzech sygnałach. 

- Damiano czemu dzwonisz o tej porze. - Po drugiej stronie usłyszałem jej zaspany głos.

- Dzieci zaczęły ząbkować. Ja ich nie mogę samych zostawić a potrzebuje jakiejś maści z apteki.

- Będę u ciebie za pół godziny. - I się rozłączyła.

Bardzo cieszy mnie to że mam kogoś takiego jak ona. Obojętnie o której godzinie do niej zadzwonię jest ona w stanie mi pomóc. 

*Tydzień później

* Victoria

Mieliśmy dzisiaj zaplanowany dość ważny wywiad a Damiano się spóźniał. Nasz menager chodził już niespokojny bo za pięć minut mamy wchodzić na antenę a naszego frontmena nadal nie ma. Kiedy mieliśmy wejść do pomieszczenia gdzie ma się odbyć rozmowa z dziennikarzami przez drzwi do garderoby wbiegł Damiano pchając przed sobą wózek. Lecz nie wyglądał normalnie. Jego włosy były rozwichrzone a pod oczami były wielkie sine wory. Na pierwszy rzut oka było widać że nie spał od przynajmniej trzech nocy. 

- Damiano co się stało?

- Ci zasnęli dopiero w samochodzie. - Uciszył nas wskazując na śpiące w wózku maleństwa.

 - Dobra siadaj trzeba cię na szybko ogarnąć.

Wokalista usiadł na wskazane przede mną krzesło i we trójkę zaczęliśmy go doprowadzać do w miarę normalnego stanu. Ja starałam się zakryć makijażem oznaki zmęczenia, Ethan próbował doprowadzić jego włosy do w miarę normalnego stanu, a Thomas wybierał dla niego strój. 

Wywiad zaczął się z dwu minutowym opóźnieniem. 

- Witamy naszych widzów z małym opóźnieniem. Dzisiaj gościmy zespół  Måneskin. Nie sposób nie zadać pierwszego pytania do ciebie Damiano. Czemu jesteś taki zmęczony?

- Moje dzieci zaczęły ząbkować i ciężko jest ostatnio ze snem.

- To zrozumiałe. Skoro zeszliśmy na temat twoich dzieci. Czy myślałeś już kiedy zdradzisz ich imiona i pokażesz twarze.

- Na razie nie chcę tego robić. Cenie sobie prywatność swojego życia rodzinnego. 

- Jak sobie radzisz jako ojciec? Czy trudno jest pogodzić karierę i życie rodzinne?

- Czasami bywa to ciężkie. Staram się równocześnie utrzymywać swoją karierę i nie przegapić żadnego z ważnych momentów z życia swoich pociech. 

Wywiad trwał kolejną godzinę. Było kilka pytań do nas ale nie można ukryć że większość pytań dotyczyło Damiano i jego rodzicielstwa. Widziałam jak męczące to dla niego było. Mam nadzieje że w niedługim czasie ludzie oswoją się z tym i będzie mniej pytań na ten temat. 

*************************************************************

Witam w kolejnym rozdziale.

Liczę że wam się spodobał i będziecie czekać na kolejny.

Do zobaczenia w kolejnym rozdzile.


Podrzuceni - ff MåneskinOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz