~2~

137 14 12
                                    

Pov Karl
Doszedłem do domu i odrazu udałem się na górę do swojego pokoju, odłożyłem plecak i wziąłem telefon tak jak mówiłem postanowiłem zadzwonić do Nicka.
-Halo?!
-heej Karl...
-Nick?
-Hm?
-Płakałeś?
-...
-Spotkamy się? U ciebie?
-Okej, za 20minut?(nagła zmiana humoru bo to Karl)
-Taak to ja zaraz wychodzę-rozłączyłem się.

Szybko zbiegłem na dół powiadomić moja siostrę o tym ze wychodzę, po czym udałem się na korytarz założyć buty i kurkę. Wybiegłem z domu i szlem w stronę domu Nickolasa.

Skip time już u Nicka

Stałem przed drzwiami domu i zadzwoniłem dzwonkiem po chwili usłyszałem przekręcanie kluczyka. Zza drzwi wyszedł Mój przyjaciel?-pomyślałem. Tak strasznie się o niego martwiłem.

Nick!-krzyknąłem i mocno go przytuliłem.
-Cześć Karl-odpowiedział mi Nick i oddał gest.
-Jak się czujesz? Lepiej? Tylko proszę, szczerze.
-Szczerze czuje się okej, i jest lepiej bo przyszedłeś-trochę się zarumieniłem na słowa chłopaka.
-Wejdziemy? Czy będziemy tak stać i się przytulać?-dodał Nick.
-Jak chcesz mi tam wygodnie haha-weszliśmy do środka.

Jego dom był skromny, mały salon w którym była szara kanapa, telewizor i fotel. Tuż obok była kuchnia, na ścianach były płytki w kolorze białym. Nie rozglądałem się więcej bo poszliśmy do pokoju Nicka.

-I co? Jak ci się podoba?
-Ten pokój jest piękny😻

Na ścianach były po przyklejany rożnego typu plakaty. Miał półkę na której było bardzo dużo mang, a ściany były biało-szare również miał ledy które były przyklejone na ścianach. Pokój marzeń-pomyślałem.

-Dziękuje:>-rzucił cicho Nick.

<Skip time>

Pov Nick

Oglądaliśmy horror pod tytułem „IT". Kiedy pennywise wyskoczył na ekran Karl się przestraszył i się do mnie przytulił, co było urocze. Po chwili chyba ogarnął co zrobił i zaczął mnie przepraszać ale mówiłem ze nic nie stało, bo chyba nawet mi się to podobało?

Po kilku minutach filmu wyłączyliśmy go ponieważ dla Karla był za „straszny". Karl tez powiedział ze będzie musiał już wracać do domu wiec go zapytałem.

-Nie chcesz może zostać na noc?
-A twoi rodzice?
-Oni nie wracają, przecież jutro weekend.
-Czekaj to ty w weekendy siedzisz sam w domu?
-No tak, ale jakoś nie chce o tym gadać i psuć sobie humory.
-Okej, jesli nalegasz zostanę na noc.
-Ej ale ja nie nalegam.
-No powiedzmy hshhs.
-Dobra, Karl bo mam taki pomysł.
-Jaki? Już się boje.
-może zaprośmy pare osób i zróbmy taka „małą" imprezkę?
-Jeżeli będzie ci się chciało sprzątać dom, to jasne.
-Oczywiście ale z toba.
-No chyba śnisz-krzyknął chłopak i zaczął przede mną uciakac, a ja zacząłem go gonić śmiejąc i krzycząc przy tym.

Cieszyłem się ze mam przy sobie takiego przyjaciela, wydaje mi się ze możemy tak sie już nazywać.

<skip time>

Po małym bieganiu postanowiliśmy wszystko przygotować ponieważ przyjdzie do nas: Dream razem z Georgem, Bad z Skeppem, Wilbur, Niki i Drista(Siostra Dreama)

Poszliśmy do sypialni moje ojca, otworzyliśmy szawke w której trzymał alkohol i wyciągnęliśmy kilka piw i jedna wódeczkę(😏)
Gdybyśmy byli pełnoletni sami byśmy kupili ale niestety lub stety mamy 17 lat.

Postanowiliśmy się jeszcze przejść do sklepu kupić jakieś chrupki i colę, ubraliśmy się i wyszliśmy z domu. Kierowaliśmy się do pierwszej lepszej żabki przez cala drogę nie odezwalismy się ani słowem aż do momentu.

-Nickkk zimna mi w ręce-odeszła się słodkim głosem Karl.

Nie odpowiedziałem nic tylko złapałem jego rękę i schowałem do swojej kieszeni. Widziałem jak Karl się rumieni co było słodkie. Doszliśmy do sklepu i weszliśmy od środka gdzie puściłem jego rękę.

Odrazu udaliśmy się na alejkę z chrupkami, wybraliśmy kilka paczek cheatosow i solone krakersy. Udaliśmy się do kasy, nagle Karl się odezwał.

-zapomnieliśmy o coli.
-Dobra to ja pojde-odezwałem się.
-O nie, ty masz pieniądze nie chce przezywać znowu stresu czekając na ciebie aż przyjdziesz i zapłacisz i ten wzrok kasjerki.
-Dobra to idź szybko.

Karl szybko pobiegł i nie minęła nawet minuta a już był kolo mnie i stawiał colę na kasę.

-25.34-odezwała się kasjerka

Szybko zapłaciłem i razem z chłopakiem udaliśmy się do wyjścia. Kiedy wyszliśmy złapałem rękę chłopaka i tak w ciszy wróciliśmy do domu.

-Oo Nick szykuje się nie zła impreza.
-A żebyś wiedział hhahaha.

•••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••
681 słów
Wyczekiwany drugi rozdział shhs. Mam nadzieje ze się podoba możecie zostawić gwiazdkę hehe. Moim zdaniem ten rozdział jest uroczy shsh <333
Bajo jajo 😻✨

Miłego dnia/wieczoru/nocy<33

BŁĘDY NIE SPARWDZONE

Nowy uczeń.. || KARLNAP || (zawieszona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz