W końcu nadszedł wielki dzień dla Rekiego i Langi, iż dzisiaj miał odbyć się ich ślub, który organizowany był w pięknym jesiennym lesie, nawet pogoda była idealna, piękne złote liście mieniły się w promieniach słońca a delikatne powiewy wiatru sprawiły że, niektóre z nich tańczyły na wietrze.
Langa został wypuszczony do domu na 3 dni jednak później musiał wrócić spowrotem do szpitala.- denerwujesz się kochanie ?- zapytała kobieta poprawiając biały kołnierz w koszuli syna .
- trochę...
- na pewno wszystko będzie dobrze ! Pamiętaj synku to twój wielki dzień, więc chociaż na tę chwilę porzuć w kąt wszystkie zmartwienia dobrze ? - zapytała z uśmiechem a chłopak twierdząco pokiwał głową. - naprawdę jestem taka szczęśliwa że mój syn wychodzi za mąż.
- ja też się cieszę z tego powodu- odpowiedział spoglądając w lustro.
- do twarzy ci w białym garniturze, chodźmy bo się spóźnimy.
Tymczasem u Rekiego:
- nie mamo ja nie dam rady za bardzo się stresuję ! - powiedział spanikowany.
- Reki masz natychmiast się uspokoić i założyć tą czarną marynarkę ! Spóźnisz się na własny ślub !
- TO ZA DUŻY STRES !
- Uspokój się !
Reki zaciągnął powietrza do płuc i głośno westchnął.
- dobra... Już lepiej..
- czarny do ciebie pasuje - powiedziała z uśmiechem kobieta co Reki odwzajemnił po czym oboje Wyszli z domu.
Na miejscu byli już wszyscy goście wliczając w to oczywiście Cherrego wraz z Joe oraz Miye z Shadowem .
Na ślubnym kobiercu stał już Langa wyczekując zniecierpliwieniem partnera gdy, nagle jego oczą ukazała się smukła sylwetka Czerwonowłosego.
Wszystkie spojrzenia zostały rzucone w stronę Rekiego który, kroczył z uśmiechem w stronę Niebieskowłosego którego policzki okryły się lekkim rumieńcem.- będę płakać - Wyszeptał Cherry któremu łezka zakręciła się w oku.
- nasze ptaszki wyfrunęły z gniazdka- dodał Joe z uśmiechem i objął mężczyznę.
- bierz z nich przykład - fuknął Cherry a zielonowłosy tylko spojrzał kątem oka na partnera.
Langa wyciągnął dłoń do Rekiego który, od razu po tym geście złączył ich ręce razem i stanął naprzeciw chłopaka z uśmiechem.
Matki chłopaków siedzące na białych krzesłach ocierały łzy szczęścia spływające po ich policzkach , chwilę później odbyła się ceremonia.- proszę o uwagę ! Zebraliśmy się tutaj aby powiązać węzłem małżeńskim tę oto parę.
Tak więc, czy ty Lango ślubujesz miłość wierność, uczciwość małżeńską oraz to że nie opuścisz Rekiego aż do śmierci ?- ślubuję - odpowiedział z uśmiechem patrząc w bursztynowe oczy chłopaka.
- Czy ty Reki ślubujesz miłość wierność i uczciwość małżeńską oraz to że nie opuścisz Langi aż do śmierci ?
- Ślubuję - odparł także z uśmiechem patrząc w głąb szafirowych tęczowek partnera.
- Proszę bardzo o obrączki.
Przez środek kroczyła młodsza siostra bursztynookiego, która na czerwonej poduszce niosła obrączki podając je urzędnikowi.Langa ostrożnie wziął złotą obrączkę z niebieskim szafirem i czerwonym rubinem w śordku oraz wygrawerowanymi inicjałami i wsunął ją na palec Rekiego, bursztynooki po chwili zrobił to samo.
CZYTASZ
Cz.2 Miłość która przetrwa wszystko/ renga
FanfictionHistoria opowiada o dalszych losach naszych bohaterów gdzie Langa dowiaduję się szokującej informacji która namiesza dosyć bardzo w jego życiu jak i związku. Jednak czy ta historia tym razem zakończy się szczęśliwie?