Otworzyłam oczy, przewróciłam się na drugą stronę, ale wstałam oparzona z łóżka bo zobaczyłam Dylana leżącego obok mnie.
- Co ty tu robisz? - zapytałam.
- Obecnie leżę i patrzę na ciebie - powiedział.
- Jak tu wszedłeś? - zapytałam.
- Twój tata mnie wpuścił - wstał.
- Świetnie, po co przyszedłeś? - zapytałam.
- Spakuj się, zamieszkasz razem ze mną w domu głównym watahy skarbie - powiedział i podszedł do mnie.
- Że już? - zapytałam zaskoczona.
- Coś nie tak? - zapytał zmartwiony.
- Nie, tylko dopiero co tu przyjechałam i trudno mi się przyzwyczaić - powiedziałam, a on wziął moją twarz w swoje dłonie i pocałował mnie w czoło.
- Wiem, że to może być dla ciebie trudne, dla mnie też, ale nie każe ci się śpieszyć, małe kroki okej? - zapytał, a ja pokiwałam głową.
- Pomóc ci się spakować? - zapytał.
- Yhy - mruknęłam, wyciągnęłam torbę z szafy i zaczęłam pakować rzeczy z jego pomocą. Zamknęłam torbę, wyciągnęłam z szafy ciuch w które chciałabym się przebrać i poszłam do łazienki. Wyszłam z łazienki i zarzuciłam torbę na ramię.
- Gotowa? - zapytał.
- Tak - powiedziałam, Dylan złapał mnie za rękę i zeszliśmy na dół po schodach.
- Pójdę pożegnać się z tatą - powiedziałam.
- Dobrze, będę czekać przy samochodzie - wziął ode mnie torbę i wyszedł.
Poszłam do kuchni gdzie siedział tata.
- Już mnie opuszczasz? - zapytał i wstał.
- Wiesz, że nie chcę - powiedziałam.
- Nie będzie źle, przyzwyczaisz się wilczku - powiedział i mnie przytulił.
- Będę tęsknić - powiedziałam, a on pocałował minie w czoło i się odsunął.
- Będę cię odwiedzać, ty mnie, ale przemyśl ściągnięcie tego naszyjnika, nie ukrywaj się -powiedział tata.
- Przemyślę to - powiedziałam.
- Dylan to dobry chłopak, nie odpychaj go, chcę żebyś była szczęśliwa i spróbowała dać mu szansę - powiedział.
- Kocham cię - powiedziałam.
- Ja ciebie też - ostatni raz go przytuliłam i wyszłam z domu, Dylan jak mówił stał przy samochodzie.
- Wszystko w porządku? - zapytał,
- Tak - powiedziałam, Dylan otworzył mi drzwi i wsiadłam do samochodu on usiadł na miejscu kierowcy i pojechaliśmy. Kiedy dojechaliśmy do domu głównego poczułam prawdziwy stres.
- Stresujesz się? - zapytał.
- Nie - skłamałam.
- Śmierdzi od ciebie stresem na kilometr - powiedział rozbawiony.
- Co jeśli mnie nie polubią? - zapytałam, a on złapał mnie za rękę i zaczął ją gładzić kciukiem.
- Polubią cię, moja siostra już cię polubiła - powiedział.
- Dobrze - powiedziałam, wyszliśmy z samochodu, Dylan wziął moją torbę i złapał mnie za rękę w geście uspokojenia. Weszliśmy do domu watahy i niestety poczułam na siebie kilka nieswoich spojrzeń.
CZYTASZ
My wolf // Dylan O'brien
RandomAva Davis to biała wilczyca ze statusem alfy który włada ogniem. Przeprowadza się i idzie do nowej szkoły w której pozna osobę która zmieni jej dotychczasowe życie. Okładka robiona przez: @Wiktoriaa634 Rozpoczęcie: 25.11.2021 Zakończenie: 22.06.2022