nie robisz tego żeby zwrocic uwage
tylko dlatego ze ktos kiedys
zarzucił ci nadwagenie robisz tego bo chcesz życia końca
tylko ktoś kiedyś tu z tobą był
ale nie widziało mu się zostaćnie robisz tego bo tak mowi ci serce
tylko dlatego że podoba ci się
jak krew wolno spływa po ręcenie robisz tego bo ktoś ci każe,
a może jednak. ktos ci nakazuje
a ty grzecznie obowiązku pilnujeszi każdego wieczoru gdy śpią już wszyscy
nienawidzisz ich za to że chcą ezgorcysty.
dla ciebienie rozumiesz czemu nie zauważają
że próbujesz znaleźć się w niebie.i boli cię to wszystko tak mocno jak nikogo
i zastanawiasz się czy znów chcesz wejsc do domu
w ktorym nikt cie nie rozumie
i nikt od smierci nie uratujenacinasz lekko skóre
i odpływasz
daleko
i płyniesz z krwi rzekąi w szpitalu podłączona kroplówka
i monitor coś mówi, kreski pokazuje
a ty te kreski na nadgarstku rysujesza teraz oni je widzą
i z nich szydząi masz ochote ich zadowolić
więc powoli powoli odchodziszi monitor pika wolniej
i oddycha się mniej swobodniei czujesz jak opada ci klatka piersiowa
i rozumiesz że teraz czas zacząć od nowabo skoro za życia mi się nie udało
może tuż po nim coś mi zostało
rok 2020 a rodzice nie rozumieją
że przyczyny tych blizn na rękach
leżą w ich małych popękanych sercach.
CZYTASZ
droga duszko
Poetryksiążka, można by rzec, przepełniona po brzegi problemami. pełna dziecięcej niewinności, dojrzałości dorosłego, ale też serca starego. błędy są, jak we wszystkim. jednak całokształt niesie za sobą historię młodej dziewczynki, która parzy się na każd...