zazdrosc jest jak klif
na ktorego krawędzi stoję
i nie wiem czy bardziej się
upadku czy pozostania bojęnienawiść działa jak kwas
wyżera od środka wszystkie inne rzeczy
i w czasie gdy znienawidzonemu cos sie stanie
zaczyna cie to po prostu smieszyćtęsknota jest jak deszcz
może być delikatna jak mżawka
ale może też lunąć mocno i boleśnie
niczym wbijana w żyłę strzykawkaból jest tez chyba zmienny
moze przejsc po chwili a może pozostac
i wtedy chocby ktos był mocno przy tobie
to i tak nie bedzie go do samego końcaale samotność,
ona jest gorsza niż wszystkie razem wziete
wyobrazcie sobie to uczucie..
leżycie na podłodze wbijając paznokcie w poduszke
ale jestescie cicho
bo płaczecie tym bezgłośnym płaczem
tym w którym brakuje powietrza w płucach
tym w ktorym łzy lecą wam po policzkach
i w końcu czujecie ich słony smak
i ciężko otworzyć oczy
bo rzeczywistość jest taka smutna
i gdzieś cicho słychać
krzyk z gardła
ale tak głuchy i przytłumiony
że nawet osoba ktora uwaza sie za najblizsza dla was
nigdy go nie usłyszy.
jeżeli znacie to uczucie
tej pustki
tego łamiącego się serca
to współczuję wam jak nikomu innemu
a jeżeli czując się tak samotnie nadal potraficie kochać
to zasługujecie na miłość
najprawdziwszą z prawdziwych
CZYTASZ
droga duszko
Poesíaksiążka, można by rzec, przepełniona po brzegi problemami. pełna dziecięcej niewinności, dojrzałości dorosłego, ale też serca starego. błędy są, jak we wszystkim. jednak całokształt niesie za sobą historię młodej dziewczynki, która parzy się na każd...