boje sie jego dotyku
bo kiedys to twoje rece
wyznaczaly szlaki spustoszenia
na mojej skórze
i mimo ze wiem ze nie ma zlej intencji
to wzdrygam się za kazdym razem
gdy pogłaszcze moją dłoń.
niech zabierze te ręce
niech je weźmie ze mnie
proszę
ale proszę go też
żeby powoli mnie oswoił
pokazał że w przytulaniu
nie ma nic zlego
CZYTASZ
droga duszko
Poezjaksiążka, można by rzec, przepełniona po brzegi problemami. pełna dziecięcej niewinności, dojrzałości dorosłego, ale też serca starego. błędy są, jak we wszystkim. jednak całokształt niesie za sobą historię młodej dziewczynki, która parzy się na każd...