1 Znalezienie wspomnień

507 28 21
                                    

Styczeń 1995r. Grimmauld Place 12

Syriusz Black już od siedmiu miesięcy był w domu, w którym się wychował, gdzie był torturowany i gdzie kiedyś zbierali się Śmierciożercy wraz z Lordem Voldemortem. Nie zdążył przejść całego domu nawet w te siedem miesięcy. Ten dom skrywał wiele tajemnic, które on chciał odkryć. Dlatego też pewnego styczniowego dnia sprawdził pokój zmarłego brata. Próbował wejść, lecz na drzwi były nałożone zaklęcia antywłamaniowe. Wyjął swoją różdżkę i rzucił Alohomorę, drzwi ustąpiły.

Pokój Regulusa był zakurzony. Ściany były w kolorach butelkowej zieleni oraz szare. Na ścianie zaraz obok łóżka był starannie namalowany herb rodu Black, a powyżej łóżka, stałym przylepcem* były przyklejone wycinki z gazet o Voldemorcie. Kartki już pożółkły, ale nadal można było odczytać treści, które były na nich zapisane. Na łóżku leżała fiolka, a obok niej list. Mężczyzna podszedł do łóżka, wziął list, który był e kopercie. Na kopercie widniał napis Do Syriusza Oriona Blacka III. Złamał pieczęć, wyjął list, który był napisany starannym pismem jego brata. Syriusz spojrzał na treść i zaczął czytać.

Drogi Syriuszu,
Mam nadzieję, że odnajdziesz kiedykolwiek ten list i fiolkę ze wspomnieniami. Zostawiam Ci ją, ponieważ wierzę, że zrozumiesz dlaczego postąpiłem tak, a nie inaczej; czemu nie przeciwstawiłem się Ojcu i Matce. Zapewne jak to czytasz ja już dawno nie żyję, lub jestem na skraju życia. W szafie znajduje się myślodsiewnia, w której będziesz mógł obejrzeć moje wspomnienia. Znajdziesz również tam wspomnienia innej osoby, która była dla mnie bardzo ważna. Je też obejrzyj.
Twój znienawidzony brat,
R. A. B.

Black od razu podszedł do szafy, i rzeczywiście - był tam jeden z najbardziej tajemniczych magicznych przedmiotów, nikt nie znał osoby, która ją wyprodukowała. Myślodsiewnia, którą Regulus zostawił swojemu bratu należała do rodziny od pokoleń. Aż dziwne, że Walburga lub Orion nie zorientowali się o jej braku. Czarnowłosy zauważył fiolkę obok przedmiotu. Była podpisana Asterope Weening. Pismo było bardzo eleganckie oraz bardziej przypominało kaligrafię. Był bardzo ciekawy jakie wspomnienia zawierała fiolka dziewczyny, która była ważna dla Regulusa. Otworzył fiolkę i wlał wspomninia.

Stał z boku, widział wszystko nie mógł na nic zareagować, pomóc bądż doradzić. Zawsze chciał pomóc bratu, chciał porozmawiać. Powiedzieć, że wybory, decyzje jakie dokonuje były złe, że Voldemort jest zły. W pierwszym wspomnieniu jego brat był z dziewczyną o
niebieskich włosach, oraz czarnych jak smoła oczach. Byli na błoniach Hogwartu, jedyne miejsce gdzie ta dwójka czuła się dobrze. Błonia Hogwartu były pokryte grubą warstwą śniegu, który dodawał scenerii uroku. Byli wtedy na czwartym roku. Uśmiechnięci, pełni życia, radośni. Po jakimś czasie stanęli bliżej dębu i przystanęli przy nim. Syriusz jak wierny piesek podreptał za nimi. Zielone oczy Regulusa spojrzały w oczy dziewczyny, które były jak bezgwiezdna noc, jak rozlana idealnie plama atramentu. Od nich obojga można było wyczuć jedno. Miłość. Te słowa były tak nierealne, niemożliwe do osiągnięcia. Regulus zaczął mówić szeptem:

- Star, jesteś jedyną osobą, której powiedziałem co dzieje się u mnie w domu, powierzyłem ci wszystkie swoje tajemnice, których nikt nie powinien poznać. Zaufałem ci, a ty tego zaufania nie nadużyłaś tak jak większość. Byłaś jedyną osobą, która tkwiła mi w głowie oraz sercu. Cholera no nie mogę... - odetchnął głęboko, próbując się uspokoić. Weening nieśmiało chwyciła go za rękę, pogłaskała delikatnie kciukiem jego skórę dłoni. Jej dotyk przynosił mu ukojenie, nawet w najbardziej stresowej sytuacji. Wziął kolejny głęboki wdech i dokończył szeptem - kocham cię Star, zawróciłaś mi w głowie i nie chcesz z tamtąd wyjść.

Asterope stała jak sparaliżowana. Nie spodziewała się, że chłopak darzy ją tym samym uczuciem co ona jego. Od razu przylgnęła do jego ust, co wydawało im się naturalne. Czuła zapach starych ksiąg, który tak bardzo kochała; chłopak czuł się doceniony, wyróżniony. Dziewczyna była wyjątkowa o czym mógł już dawno się przekonać. Chłopak czuł zapach Irysu połączonego z czekoladą oraz pergaminem. W końcu się od siebie oderwali, a dziewczyna wyszeptała w jego usta:

- Ja ciebie też nawet nie wiesz jak bardzo - wspomnienie się rozmyło, a Syriusz przeniósł się do nowego wspomnienia.

Dedykuję kochanej Atramentova, której odpowiedzi na komentarze pod jej książką sprawiały, że moja niska samoocena poszła w górę. Naprawdę dziękuje 🖤🤍
~ Klaudia

* Zaklęcie Stałego Przylepca - tym samym zaklęciem przyklejone plakaty w pokoju Syriusza

Wspomnienia |Regulus Black|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz