————————————————————————
CHCE TYLKO NAPISAĆ ŻE BĘDZIE CZASEM POV KOGOŚ ALBO PISANIE Z 3 osoby.
————————————————————————
Właśnie wydobywa sie głośny dźwięk z głośników lądującego samolotu. Brunet ostrożnie odpina swoje pasy bezpieczeństwa czując że samolot jest już na ziemi. Wstaje czując jak bardzo zesztywniało jego ciało, w sumie co sie dziwić? Lecenie 5godzin samolotem nie jest wygodne.Brązowo Oki wyjął z półki jego bagaż podręczny i skierował sie do wyjścia. Schodził bezpiecznie po schodach wchodząc na lotnisko. Gdy zabrał z taśmy jego walizkę stanął rozglądając sie po ogromnym pomieszczeniu, nagle ujrzał dwóch mężczyzn machających w jego stronę, byli to jego przyszli współpracownicy; Karl jacobs znany jako jedna z większych gwiazd telewizyjnych oraz stylizator. Nicholas Armstrong znany pod nickiem „Sapnap" Wyśmienity fotograf popularnych gwiazd.
19-latek z lekkim uśmiechem na twarzy zaczyna iść w ich stronę.„Cześć, jestem George Davinson. Będę waszym przyszłym wspólnikiem" podał im dwóm rękę.
„Siema, Nicholas Armstrong,ale pewnie już wiesz kim jestem" powiedział luźno. „Karl jacobs, zwracaj sie do mnie Karl a do Nicka Sapnap" Szaro Oki entuzjastycznie zaczął miłą rozmowę z Georgem.Na miejscu jego nowi znajomi oprowadzili go po firmie a zarazem dali mu klucze do jego nowego apartamentu specjalnego dla pracowników. Było to siódme piętro czyli przed ostatnie piętro.
Chłopak lekko złapał za klamkę drzwi zarazem otwierając je. Brązowo Oki postawił swoją walizkę w kącie i zaczął przyglądać sie jego nowemu mieszkaniu, było ono dosyć duże, salon zawierał ciemno szare kolory ścian, wykonaną z ciemnego drewna podłogę,śnieżno białą kanapę, duży telewizor, mały stolik kawowy oraz piękne zielone rośliny zdobiące parapety z Oknami okazujący piękny widok na miasto. Przeszedł do następnego pokoju czyli sypialni, była ona nie za duża a nie za mała, kolory ścian podchodziły pod kolor krwistej czerwieni, zawierała duże łóżko małżeńskie, ogromną szafę z lustrem, toaletkę, dwa stoliki nocne oraz podświetlany sufit ledami
Jakoś tak to wyglądało.
Chłopak jeszcze pare minut zwiedzał jego nowe miejsce zamieszkania i stwierdził że sie rozpakuje.
Właśnie siedział w salonie przeglądając media lecz przerwał mu telefon.
„Tak?"powiedział niepewnie.
„Witaj George, jak już porozglądasz sie po apartamencie przyjdź do mojego biura, jest to ósme piętro, najpierw idziesz prosto potem w lewo i drzwi po prawej" usłyszał głos swojego nowego szefa.Schował telefon do kieszeni jego czarnych jeansów z dziurami i zaczął kierować sie w stronę windy.
•
•
•
•
Davinson nie zwlekał i Wszedł nie pewnie do środka.
„Śmiało wejdź, nie gryzę" zaśmiał sie na pierwszy rzut oka czterdziesto-letni mężczyzna przy biurku.
Po tych słowach tylko George posłał lekki uśmiech i bez słowa usiadł na krześle. „Jestem Jacob Roberts możesz zwracać sie do mnie Jake" po czym podał Młodszemu rękę. „Jestem George Davinson" uścisnął rękę Jake'a. Po omówieniu ważnych spraw Jacob dostał telefon i grzecznie przeprosił i wyszedł za drzwi. Z drugiego pokoju wydawało sie że odbywała sie kłótnia, aż w końcu ucichła i wyszedł z niego lekko pod denerwowany Kruczo-włosy mężczyzna.
CZYTASZ
Don't cry cute...||𝘋𝘳𝘦𝘢𝘮𝘯𝘰𝘵𝘧𝘰𝘶𝘯𝘥||
FanfictionZAWIESZONE!! Czy przypuszczałbyś myśl że twoje życie potrafi wywrócić sie do góry nogami w tak krótkim czasie? To może sie wydawać nierealne że podczas jednego wylotu na Florydę zmieni sie tyle w twoim życiu, ale jednak takie zdążenia sie dzieją. Ta...