7.

264 2 4
                                    

Gdy szłam korytarzem ktoś mnie zaczepił za ramię, był to Malfoy... O chuj.

Em...Hej... Bo chciałbym cię p-przerosić... za to co ci zrobiłem... Bylem u klijenta i jego corka się we mnie zakochała i ja jej powiedziałem ze nie interesuję się dziewczynami... i ona wpadła w szał i chyba gdy jej tata prosił ze by zrobiła mi herbaty dolała mi coś.. przepraszam-powiedział. Bylam w szoku, Draco Lucjusz Malfoy mnie przeprosił.

Em..no wiesz, ciężko mi o tym zapomnieć... Mam nadzieje ze to co mowisz to prawda i... wybaczam-powiedzialam na co on sie usmiechną

To zgoda-podał mi rękę.

Z-zgoda- odpowiedziałam i podałam mu niepewnie rękę. Widząc to Malfoy szybko ją zabrał.

To jeśli chcesz coś to możesz mnie zapytać-powiedział-bo Toma i Mattheo nie będzie. Ale nie bój się nie skrzywdzę cię. Poza tym umiem gotować... No dobra średnio umiem ale cos tam mogę Ci zrobic-powiedzial na co ja parskłam śmiechem

Ej! Nie śmiej się-powiedział- to nie jest zabawne- dodał ze swoją słynną złą miną

No Dobra ja idę. Pa-odpowiedzialam mu o odeszlam. Ja jestem jakas dziwna. Osoba która mnie zgwałciła mnie przeprasza już na drugi dzień i sobie prawie normalnie gadam. Japierdole, dobra tam chuj. Poszłam do pokoju Toma i położyłam się na łóżku, nie wiem kiedy ale usnełam....

Hej wczoraj nie było bo mnie w domu caly dzień nie bo było a dziś taki trochę krótki bo są święta. Mam nadzieję że wam sie podoba jak nie to napiszcie mi co mam zmienić i czy popelnilam jakiś błąd, będe wdzięczna. Wesołych Świąt❤🎅

Kupiona || T.R  D.M  M.R || ZAWIESZONE NA STAŁEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz