Izuku
Jak Rodzice przestali sie śmiać poprosili żebyśmy poszli to pokoju w którym wcześniej byłem zamknięty. Jak poprosili tak zrobiliśmy poszłem z Tomurą a właściwie Tenko do pokoju i usiedliśmy na łóżku, właściwie to ja bo Tenko położył sie a ja siedziałem obok.-To takie dziwne uczucir jak jednego dnia próbujesz kogoś za wszelką cenę zamordować a drugiego dowiadujesz sie że to twój brat, Co nie?-Powidział "morskowłosy" (powoefzmy że tomura ma merskie włosy) a ja tylko lekko sie zasmiałem pos nosem i przytaknołem. Chwile po ty każdy z nas skupił sie na swoich myśliach i uświadomiłem sobie że jak biorąc pod uwage to co sie działo od kąd dzieliłem z kacchanem pokuj to w sumie oficjalnie nie jesteśmy parą bo żaden z nas sie nie zaputał czy drugi zostanie jego chłopakiem. Przynajmniej tak mi sie zdawało. Pamiętałem tylko jak wyznał mi miłość, ale nie spytał sie mnie czy zostane jego chłopakiem. Z myśli wytrącił mnie chłopak będący ze mną w pokoju.
-Masz już kogoś?-Spytał sie idealnie w temat o którym właśnie myślałem.
-A czemu pytasz?-Spytałem morskowłosego.
-Nie wiem, chciałem po prostu przerwać tą cisze.-Odpowiedział, po czym postanowiłem odpowiedzieć na uwcześnie zadane pytanie.
-No tak jagby kogoś mam.-
-Co to znaczy tak jagby?-
- No bo... kochamy sie nawzajem ale żaden z nas o to nie zapytał-
-To może ty ją o to spytaj-
-Ją?-
-No tak-
-Tylko że to chłopak...-
-Dobra to on walić-
-Nie przeszkadza Ci to?-
-A czemu miało by mi to przeszkadzać? Jestesteą gejem to se nim bądź ja ci do łóżka patrzył nie będe.-(Pozdrawiam mojego nauczyciela z histori od którego wziełam ten tekst XD )
-A ty kogoś już sobie zanlazłeś?-Postanowiłem spytać Tenko o to samo.
-W sumie to tak.-
-A kogo?-
-Amber...-
-Amber...? Kojarze te imie ale nie wiem z kąd.-
-Nie wiem, wątpie że kiedyś ją widziałeś.-
-W sumie też tak myśle.-Postanowiłem odpowiedzieć
All For One (Hazashi)
Z inko w ciszy siedzieliśmy na sofie. Ja myślałem o tym jak mam wypóścić Izuku z tąd tak, żeby potem nie miał problemów.
-Masz jakiś pomysł?-Spytałem Inko.
-Ale w jakiej sprawie?-Spytała nierozumiejąc wcześniej zadanego przezemnie pytania.
-Musze wypuścić Izuku ale nie mam pojęcia jak odrazu przecież nie są głupi zauważą że coś jest nie tak.-Odpowiedzałem zielonowłosej
-No nie wiem, chyba nie możemy nic innego zrobić niż sie przyznać.
-Nie ma nawet takiej opcji! Wywalą go i tyle pędzie z jego liceum bohaterskiego nie zepsuje mu tego przez to ,że zgodziłem sie w końcu mu to powiedzieć.-Odpowiedziałem.
Przez chwile myślałem, i wpadłem na pomysł. Przyjde pod ich hotel i będe groził śmiercią Izuku, poczekam aż będą starali sie mnie obezwładnić i pozwole im na to. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem powinno sie udać.
__________________________________
Narazie zawieszam serie bo jak głupia na zapas pisze kolejne książki i do tej straciłam motywacje i znając mnie powróce w wakacje :<
482 słów
Miłej Nocki Bayooo
CZYTASZ
Niesamowita Przyjaźń [BakuDeku]
Short StoryTo moja pierwsza książka na wattpadzie, więc pewnie nie przypadnie wam do gustu, ale nadal mam skrytą nadzieje że sie spodoba.