Nie było drzwi.A przynajmniej były niewidoczne.
-To transmutacja? - Hermiona zapytała trochę głupio.
- Tak – powiedziała Minerwa przez wąskie usta.
Oboje odsunęli się od ściany, gdy Filius dokładnie badał miejsce, w którym powinny znajdować się drzwi. Hermiona była zafascynowana, widząc, że używa podobnych technik do tego, jak badał notatkę Snape'a. Było stukanie różdżką, intensywne słuchanie, a nawet przykładanie dłoni do ściany. Miała ochotę o coś zapytać.
- Czy możesz coś poczuć? – wyrzuciła z siebie, uznając, że nie musi powstrzymywać się od pytań, bo przecież teraz jest pełnoprawną osobą dorosłą. Jak zresztą udowodniła zdecydowanie wcześniej tego dnia, powstrzymując się od pytań.
— O tak — odpowiedział profesor. — Chodź i połóż tu rękę.
Zgodnie z poleceniem położyła dłoń płasko na płycie i próbowała się skoncentrować. Wkrótce coś poczuła.
- To jak zabawne, małe, ciepłe brzęczenie – odkryła ze zdumieniem. - Ooch, z małym kąśnięciem na końcu.
- Dokładnie tak! Ugryzienie oznacza, że jest tu glamour. Cała ta część — smutny Filius machnął ręką — jest czymś przemienionym, trzymanym razem za pomocą przylepnego zaklęcia, a po bokach dodany jest urok.
— Niesamowite — wyszeptała.
- To fantastyczne – powiedziała Minerwa tonem przesiąkniętym sarkazmem. - Zostawmy tę niesamowitą wibrującą ścianę w spokoju i przejdźmy do konkretów.
- Dobra, dobra - powiedział radośnie Filius, najwyraźniej zupełnie niewzruszony snajperami Minerwy. - Właściwie to dość wyrafinowany układ - powiedział z podziwem.
- Muszę upewnić się, że dam sprawcom punkty, zanim przydzielę im szlaban od teraz do Bożego Narodzenia – powiedziała sarkastycznie Minerva.
— Cóż, to przynajmniej pokazuje, że koncentrowali się na zajęciach — skontrował Filius.
Hermiona obserwowała, jak profesor pozbył się uroku. I nagle zobaczyli zarys drzwi.
- Dobrze - powiedziała Minerwa. - Moja kolej.
Hermiona zdecydowała, że jest coś niesamowicie satysfakcjonującego w obserwowaniu, jak utalentowani ludzie robią dobre rzeczy. I ważny powód, dla którego była singlem. Kompetencje bardzo ją podniecały, co było raczej wstydliwe, biorąc pod uwagę pozorny niedostatek wśród kwalifikujących się kawalerów w jej wieku. Harry powiedział, że jest zbyt wybredna, ale z drugiej strony Harry również musiał zamknąć swój dziób.
Minerwa stała przed drzwiami, wokół niej szumiała magia. Jej czarne włosy wirowały na szyi i Hermiona widziała, jak mięśnie z boku jej szczęki zaciskają się z wysiłku. Po dziesięciu minutach ściana zadrżała i odsłoniła mnóstwo dziwnych przedmiotów, z których wykonano fałszywe kamienie.
— Zaklęcie przyklejające nie będzie stanowiło większego problemu — powiedział Filius krzepiąco i prawie na pewno lekceważąc twierdzenia o trwałości zaklęcia.
Hermiona i Minerwa stały z boku, gdy Filius pracował. Ta druga miała skrzyżowane ręce i stukała palcami lewej ręki w zirytowanym staccato.
– To niepokojące – powiedziała.
– Zgadzam się – przytaknęła Hermiona. - Myślę, że wybór drzwi do mugoloznawstwa nie był przypadkowy.
- Nie, ja też tak nie sądzę. To musi być jeden lub więcej starszych uczniów. Ktoś, kto jest dobry w transfigacie i urokach.
CZYTASZ
HGSS Zmienność niezmiennego czasu (polski przekład)
RomanceHermiona Granger, jako pracownik ministerstwa, przenosi się w czasie w ramach prowadzonego śledztwa dotyczącego tajemniczej grupy o nazwie "Ósemka". Zadaniem kobiety jest chronić młodego Severusa Snape-a. Przekład opowiadania „Time mutable immutabl...