Rozdział 2

1.3K 21 6
                                    

Pov: Erwin

Gdy wróciliśmy z przejażdżki poszedłem pod prysznic odkręciłem wodę wszedłem pod prysznic i umyłem się po zakończonej czynności wyszedłem z pod prysznica wytarłem się ręcznikiem  i ubrałem piżamę. Wyszedłem z łazienki kierując się do sypialni, położyłem się na łóżku próbując zasnąć, starałem się zasnąć przez godzinę ale nie udało mi się to więc postanowiłem że zadzwonię do Heidi i zapytam ją co mogę zrobić żeby zasnąć.

Pov: Heidi 

Spałam była godzina około 4:30, nagle zadzwonił mi telefon wyrywając mnie ze snu nie patrząc kto dzwonił odebrałam telefon i usłyszałam głos Erwina:

-Cześć Heidi przepraszam jeśli cię obudziłem ale nie mogę spać masz może jakąś radę jak zasnąć? - zapytała chłopak

- Hej może i mam rade daj mi 15 min i będę u ciebie- powiedziałam zaspanym głosem

-Dobrze czekam

Rozłączyłam się wstałam z łóżka i poszłam się ubrać w czarne dresowe spodnie i szarą bluzę. Wzięłam telefon i klucze do mojego sultan  i poszłam założyć buty. Założyłam zwykłe białe trampki i wyszłam z mieszkania zamykając je na klucz. Wyszłam z apartamentu kierując się do auta odpaliłam silnik i ustawiłam GPS na apartament Erwina. Po 5 minutach dotarłam pod apartament i zaparkowałam obok Lamborghini Erwina. Weszłam po schodach na 6 piętro i zapukałam do drzwi Erwina. Otworzył mi drzwi i weszłam do środka po czym zdjęłam kurtkę i buty i usiadłam na kanapę dając Erwinowi znak żeby usiadł obok mnie włączyliśmy serial i oglądaliśmy go chyba do 6 rano po czym zrobiłam się śpiąca i nie wiem kiedy zasnęłam opierając się o siwego.

Pov: Erwin 

Oglądaliśmy serial w trakcie poczułem że Heidi opiera się o mnie, gdy spojrzałem na dziewczyne widziałem że zasnęła więc stwierdziłem że wyłączę serial i zaniosę dziewczynę na łóżko a sam położę się na kanapę. Chciałem położyć dziewczynę tak żeby jej nie obudzić lecz mi się nie udało kiedy szedłem w stronę kanapy poczułem że coś łapie mnie za rękę była to blondwłosa.

-Gdzie idziesz? -  spytała

-Idę spać na kanapę

-Zostań ze mną- powiedziała słodkim głosem 

-No dobra - powiedziałem niechętnie 

Nie chciałem zniszczyć naszej relacji takim sposobem ale skoro dziewczyna sama zaproponowała to czemu nie. Nie chciałem tego zepsuć. Położyłem się na łóżku, gdy nagle poczułem lekki ciężar i ciepło na swojej klatce piersiowej blondynka położyła się na mnie nie ukrywam że mi się to podobało myślę że coś poczułem do kobiety coś więcej niż przyjaźń ale wyrzuciłem tę myśl z głowy po czym objąłem ją ręką i po kilku minutach zasnąłem. Obudził nas dzwonek telefonu więc odebrałem dzwonił Carbo

-Hej siwy

-Cześć Carbo

-Kod 8 zakon za 30 min- powiedział podirytowanym głosem

-Dobra zadzwonię do Heidi chyba że już dzwoniłeś 

-Nie nie dzwoniłem więc możesz to zrobić 

-Dobra pa Carbo 

-Pa siwy

Rozłączyłem się po czym powiedziałem do Heidi

-Chodź trzeba się ogarnąć bo za 30 min kod 8 zakon - powiedziałem po czym wstałem z łóżka 

-Dobrze - odpowiedziała dziewczyna po czym wstała i skierowała się w stronę łazienki 

Po 20 minutach byliśmy gotowi więc skierowaliśmy się w stronę wyjścia zakładając buty i wychodząc z mieszkania zamykając drzwi na klucz. Gdy zeszliśmy po schodach skierowaliśmy się w stronę mojego Lamborghini po czym pojechaliśmy na zakon.


Hejka kolejny rozdział tym razem trochę dłuższy postaram się napisać kolejny jutro 

Mam nadzieję że rozdział się spodoba 

Przepraszam za błędy <3

słów: 509


Prawdziwa Miłość // Herwin (Zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz