Pov:Heidi
~Godzina 11:30~
Kiedy wstałam była godzina około 11. Wstając z łóżka rozejrzałam się po pokoju, no tak już go nie ma pomyślałam. Poszłam do kuchni i wstawiłam wodę na kawę. Nasypałam dwie łyżeczki kawy i cukru do kubka zalałam wodą prawie do pełna a resztę mlekiem. Wzięłam łyka kawy i poszłam wziąć ciuchy na dzisiaj. Po wybraniu ciuchów poszłam się umyć. Po umyciu się ubrałam na siebie czarny top i czarne dresowe spodnie. Wyszłam z łazienki i skierowałam się do kuchni dokończyć kawę i zjeść śniadanie. Po zjedzonym śniadaniu usłyszałam jak mój telefon dzwoni, odebrałam była to Summer. Spytała czy nie zapomniałam że otwieramy dziś Arcade i czy nie przyjadę jej pomóc, odpowiedziałam jej że pamiętam i że już do niej jadę. Rozłączyłam się i zobaczyłam że napisał do mnie Erwin:
!!!💖
-Miłego dnia! Kocham Cię <3
-Miłego! Ja ciebie też<3
Po odpisaniu zebrałam się, zamknęłam drzwi na klucz i poszłam na parking podziemny gdzie stał mój nowy Mercedes c36. Pojechałam na Arcade i przywitałam się z jasnowłosą przytulasem.
~Time skip 16:30~
Przed chwilą skończyłyśmy przygotowywać bar przed dzisiejszym otwarciem. Wraz z Summer i June stwierdziłyśmy że pojedziemy do sklepu żeby przygotować jakieś ubrania na otwarcie. W czasie drogi usłyszałam dzwonek mojego telefonu, nie patrząc kto dzwoni odebrałam:
-Heidi gonią mnie spainiarze jeśli nie oddzwonię w ciągu 5 minut to mnie maja Kocham Cię-powiedział siwowłosy jednym ciągiem.
Nie zdążyłam nic powiedzieć bo usłyszałam w słuchawce huk i połączenie się zakończyło. Momentalnie moje serce zabiło 3 razy mocniej i szybciej. Zatrzymałam samochód na środku ulicy nie zwracając na inne pojazdy czy na słowa dziewczyn które były ze mną w pojeździe. Wybrałam najszybciej jak mogłam numer ojca:
-Tato porwali Erwina- powiedziałam rozpaczliwym głosem
-Co jak to?- spytał Azjata piskliwym głosem
-Zadzwonił do mnie i powiedział że gonią go spadinarze gdy chciałam coś opowiedzieć to usłyszałam huk i się rozłączył
-Dobra zwołuje kod 8 zakon- Odpowiedział zmartwionym głosem po czym się rozłączył.
Chwilę później na twitterze Carbo wstawił post kod 8 zakon. Po kilku minutach wszyscy byli już na miejscu. Opowiedziałam wszystko co mi powiedział Erwin i Kui rozdzielił ludzi po całym LS żeby szukali Erwina. Pojechałam go szukać wraz z Carbo, Davidem, Kuiem i Vasquezem. Nie bardzo chciałam jechać z nimi ale Kui powiedział że to dla mojego bezpieczeństwa. Więc pojechaliśmy przeszukiwać Los Santos.
~Time Skip 12h~
Szukaliśmy go już tak długo a tu nadal żadnych śladów. Siedzieliśmy w apartamęcie złotookiego żeby napić się czegoś ciepłego. Gadaliśmy o wszystkim i niczym gdy nagle usłyszałam dźwięk sms'a:
!!!💖
-GPS:283r04732759
-Przyjedź sama albo on straci życie
Zamarłam łzy napłynęły mi do oczu. Po chwili z zamyśleń wyrwał mnie David pytający mnie czy wszystko okej. Odpowiedziałam że tak i że muszę jechać szybko. Nie zwracając uwagi na ich pytania i krzyki wybiegłam z mieszkania wsiadłam do mojego Mercedesa ustawiłam gps'a na nawigacji i odjechałam z piskiem opon. Jechałam już jakieś 15 min nie zabrakło telefonów i wiadomości z pytaniami gdzie jestem i co się stało. Nie mogłam im powiedzieć więc wyłączyłam telefon. Po kolejnych 10 min dojechałam na miejsce, mały domek rybacki na wybrzeżu niedaleko paleto. Postanowiłam że wejdę do niego. Gdy weszłam do środka zobaczyłam coś czego nigdy w życiu nie chciałam widzieć, łzy momentalnie napłynęły mi do oczu. Chciałabym żeby to był tylko głupi żart ale nie był, najgorszy widok w moim życiu. To co zobaczyłam to był Erwin z dziurą pomiędzy oczami. Zabili go. Wyszłam z domku cała zapłakana, włączyłam kartę sim i wybrałam numer Davida bo tylko on nie rozmawiał z kimś przez telefon:
-Heidi gdzie jesteś?!- wykrzyczał mężczyzna
-J-jja E-eerwin- Nie umiałam się wysłowić. Nie dokończyłam mówić bo chłopak wtrącił się
-Daj GPS'a już jedziemy spokojnie- Powiedział po tym jak zrozumiał że nic nie moge powiedzieć i że płaczę
Rozłączyłam się i dałam mu GPS'a. Nie miałam siły ustać na nogach, upadłam bezwładnie na ziemie schowałam twarz w dłonie i płakałam. Nie wiem ile czasu minęło ale z tego stanu wyrwał mnie głos Carbo pytający co się stało, nic nie odpowiedziałam tylko wskazałam palcem na domek. Carbo wyciągnął broń i powolnym krokiem podszedł do domku otwierając drzwi. Gdy tylko otworzył drzwi zamarł w miejscu nie ruszył się nawet na moment. Po chwili podszedł do niego David a jedyne co usłyszałam to ciche i smutne Japierdole. Nie wiedziałam co robić miłość mojego życia właśnie leży tam martwa. Wstałam i pobiegłam do auta. Wsiadłam i pojechałam w nasze miejsce. Właśnie z tym miejscem kojarzy mi się najwięcej wspomnień z nim. Dojechałam plaża z pięknym widokiem na zachód słońca to tu mi się oświadczył, to tu tyle razy wyznawał mi miłość. Nie myślałam o niczym innym niż bycie z nim. Wysiadłam z auta podbiegłam bliżej wody wyciągnęłam broń z kabury i wybrałam numer do Kuia:
-Tato Kocham Cię przepraszam jeżeli kiedykolwiek cię zawiodłam. Przepraszam ale nie mogę żyć bez niego. Kocham Cię i cały zakszot przekaż im to. Mam nadzieję że wszystko się ułoży pa
Rozłączyłam się nie dając mu powiedzieć ani słowa. mój telefon zaczął wibrować dzwoniła Summer odebrałam i powiedziałam że ją kocham po czym się rozłączyłam. Wyrzuciłam telefon do wody. Nie mogłam żyć ze świadomością że już go nie ma. Bez chwili namysłu przyłożyłam sobie broń do głowy i wyszeptałam ciche Przepraszam po czym jedyne co usłyszałam to huk wystrzelonego pocisku...
CDN...
~Hejka jeden z trudniejszych do napisania rozdziałów dla mnie pisząc go miałam łzy w oczach ale nie smucę się tak bardzo bo wiem co się wydarzy dalej. W następnym rozdziale będzie małe wytłumaczenie co to były za wydarzenia dla naszej Heidi.
Mam nadzieję że rozdział się spodoba. Przepraszam za polsat ale rozdział powinien się pojawić poniedziałek/wtorek bo mam wolne.
Przepraszam za błędy
Kocham was 💖💖
Słów:848~
Ps: Mam zaplanowane jeszcze dwa rozdziały i książka się kończy miało ich być jeszcze 8 ale stwierdziłam że będą tylko dwa
CZYTASZ
Prawdziwa Miłość // Herwin (Zawieszone)
Romance❗❗❗Prawdopodobnie nigdy nie będzie kontynuacji sorry ale nie umiem już tego pisać❗❗❗ !!!Wcześniejszy tytuł Przyjaźń czy miłość/ / herwin!!! Dobrzy przyjaciele od 4 lat spędzają razem coraz więcej czasu co skutkuje wzajemną m...