Pov: Heidi
Była godzina 4:24 kiedy się przebudziłam starałam się zasnąć ale mi się nie udało więc stwierdziłam że delikatnie wstanę żeby nie obudzić chłopaka udało mi się go nie obudzić. Podeszłam do torby z której wyciągnęłam woreczek z niebieską substancją czyli metą od której byłam uzależniona już od 2-3 tygodni. Codziennie spalałam minimum 1-2 mety. Udałam się na balkon otworzyłam drzwi i oparłam się o barierkę odpalając substancję i wpatrując się w uroki Los Santos. Z mieszkania Erwina było widać praktycznie całe LS (Los Santos). Paląc nie usłyszałam mężczyzny wychodzącego na balkon. Objął mnie w tali przytulając:
-Co palisz słonko?
-Mete niebieską a co?
-Czemu?
-Bo mi pomaga
-Uzależniłaś się?
-Yhm...- burknęłam niechętnie
-Wiesz że nie powinnaś
-Jedna dziennie nie zaszkodzi
-Na pewno jedna dziennie?
-Czasem dwie ale jedna dziennie na pewno
-Wiesz że cię kiedyś to zabije?
-Wiem ale przynajmniej umrę szczęśliwa bo jestem z tobą
-Nie dam ci umrzeć wiesz o tym
-Wiem
Zimny powiew wiatru przerwał nam rozmowę, w ciszy podziwialiśmy widoki LS. Po chwili weszliśmy do środka, zamknęłam drzwi balkonowe za chłopakiem po czym pokierowaliśmy się do sypialni. Położyłam się na jego klatce po czym zasnęłam około 5:13. Wstaliśmy o 11:14 wzięłam prysznic a po prysznicu przygotowałam śniadanie. Wyszliśmy z mieszkania i pokierowaliśmy się na BS'a. W środku był Carbo i zapytał o jakiś sportowy banczyk. Stwierdziliśmy że okej trio ja siwy i Niko. Negocjowałam udało nam się uciec więc białowłosy napisał na aplikacji że o 17:15 wyścig. Pomyślałam kurde ale długo nam zeszło. Stwierdziłam że pojadę z siwym. Kierując się na wyścig zaczęły podążać za nami dwa ciemne sultany. Zaniepokoiłam się więc zadzwoniłam do Kuia:
-Co tam córa?- zapytał swoim chińskim głosem
-Mamy problem jadą za nami dwa granatowe sultany i nie możemy ich zgubić- powiedziałam zaniepokojona
-Gdzie jesteście jestem z landrynkami
-Koło labów w mieście
Nagle moje połączenie zostało przerwane przez uderzenie. Tak te dwa sultany wbiły się w nas, auto nam padło. Z aut wysiadło 5 zamaskowanych osób z bronią w rękach, kazali nam się poddać, poddaliśmy się nie mieliśmy szans. Zakuli nas i założyli worki na głowę wsadzili do sultana i odjechali.
Pov: Kui
Po nagłym odrzuceniu połączenie wiedziałem że coś się stało powiedziałem Fosterkowi który kierował żeby jechał szybciej na te laby próbując przy tym dodzwonić się do Heidi lub Erwina. Gdy dojechaliśmy na miejsce jedyne co zastaliśmy to rozwalone Lamborghini Erwina i ich telefony. Zadzwoniłem do wszystkich że zostali porwani i trzeba ich znaleźć jak najszybciej.
Pov: Heid
...
----Przepraszam że tak kończy się ten rozdział ale następny będzie zawalisty a żeby zrobić oddzielny rozdział musiałam skończyć ten tak
Ps. nowa książka o LSPD już jest <3
Słów:392----
CZYTASZ
Prawdziwa Miłość // Herwin (Zawieszone)
Romance❗❗❗Prawdopodobnie nigdy nie będzie kontynuacji sorry ale nie umiem już tego pisać❗❗❗ !!!Wcześniejszy tytuł Przyjaźń czy miłość/ / herwin!!! Dobrzy przyjaciele od 4 lat spędzają razem coraz więcej czasu co skutkuje wzajemną m...