Nagito POV
Obudziłem się we własnym łóżku. Hmm, nie pamiętam żebym tu zasypiał. Powoli podniosłem się tak, że siedziałem na łóżku. Mogłem usłyszeć jakieś dźwięki z kuchni. Zdaje się że to Hajime. Ciekawe która jest godzina.
Spojrzałem na zegar wiszący na ścianie. 9:30. Jak na mnie dosyć wcześnie ale właściwie to im później wstanę tym mniej czasu spędzę z Hajime.
Zwlokłem się z łóżka, ubrałem i poszedłem do nieskazitelnie czystej kuchni. Przy stole siedział Hajime i zdaje się że coś jadł.
- Widzę, że wcześnie wstałeś Hinata-kun. -powiedziałem uśmiechając się lekko.
-O-oh, cześć Nagito. Wystraszyłeś mnie. Zrobiłem nam śniadanie mam nadzieje, że to nie problem, że wziąłem rzeczy z twojej lodówki.
- Nie, oczywiście, że to nie problem. Zwłaszcza, że to co zrobiłeś to naleśniki, Uwielbiam naleśniki! - powiedziałem wesoło.
Usiadłem przy stole, na przeciwko niego i zabrałem się za moją porcję naleśników. Były cudowne. Nawet mi z moim szczęściem nigdy nie udało się takich zrobić. Powiedziałem to Hinacie a on spuścił wzrok i zarumienił się lekko.
Przez jakiś czas jedliśmy w milczeniu. Po pewnym czasie odezwał się Hajime.
- Masz całkiem spory dom a nie widziałem tu twoich rodziców. Jak udaje ci się go utrzymać?
Ach, ten dom? To nietypowa historia.
- Wygrałem go na loterii. W pewnym momencie dużo grałem w takie rzeczy i pieniądze z innych wygranych bez problemu mogą utrzymać ten dom. A co do rodziców to oni stwierdzili, że zostaną w starym mieszkaniu.
- Nie czujesz się trochę samotny mieszkając sam w tak wielkim domu? - Zapytał.
- Czuje. - odpowiedziałem cicho. - Ale tylko czasami, później przypominam sobie, że zawsze mógłbym zaprosić Roselinne i wtedy cieszę się, że jestem sam i jej tu nie ma.
- Kto to jest Roselinne?
- Chora z miłości do mnie dziewczyna, mógłbym ją zaliczyć do kategorii ,,pomieszanie nieumiejętnej yandere z początkującym stalkerem odjąć psychopatyczne zdolności".
--Mogę to sobie wyobrazić. -Powiedział. Ucichliśmy na dłuższą chwilę.
Sięgnąłem po telefon by sprawdzić powiadomienia. Jęknąłem widząc... 79 powiadomień od Roselinne. Niby nie jest aż tak źle jak mogło być, ale biorąc pod uwagę fakt iż na pewno mnie z nich przepyta, czeka mnie długie czytanie.
Odłożyłem telefon zrezygnowany. Nie pozwolę jej zepsuć tego dnia. Dzisiaj spędzę go z Hajime a nie z jej chorą obsesją.
- Hmm, Hinata-kun a może poszlibyśmy do parku rozrywki?- Spytałem się.
Hajime odwrócił się do mnie po chwili. Uśmiechnął się. Przewiduję że się zgodzi.
- To dobry pomysł, możemy tam pójść.
Taaak!!! Po pierwsze się zgodził, po drugie moja przepowiednia była trafiona.
- To świetnie. Zbierajmy się w takim razie. - powiedziałem, uśmiechając się szeroko i ciesząc się jak dziecko.
...
✨Witam✨
Przepraszam za dużą przerwę w pisaniu, ale sylwester, święta i w ogóle.
Mam nadzieje, że rozdział nie jest aż taki tragiczny, bo pisany był strasznie na siłę ;-;
CZYTASZ
~Asexual Pride~ Komahina
FanfictionGdzie Nagito by pozbyć się nachalnej dziewczyny idzie na paradę dumy asexualnych i spotyka Hajime. PLS TA KSIĄŻKA JEST OKROPNA oładka zrobiona przez Juxi-san To moje pierwsze fanfiction więc ssie.