My Secret Love//Hyunlix

.・゜゜・5.・゜゜・

A/n to będzie rozdział o seungbin'ie taki dodatek😉😏

Seungmin:

-KURWA MAĆ, NIE RÓB TEGO TAK

-ALE PRZECIEŻ SIĘ STARAM! NIE PRZYPIERDALAJ SIĘ O SZCZEGÓŁY

-DEKLU, TY CHYBA NIE WIESZ CO TO JEST SZCZEGÓŁ!!! CZŁOWIEKU TO JEST GŁÓWNA POSTAĆ WEŹ SIĘ CHOCIAŻ TROCHĘ POSTARAJ

-JEZUS MARIA NIE WIDZISZ ŻE SIĘ STARAM?! MÓGŁBYŚ MNIE POCHWALIĆ CHOCIAŻ RAZ

-JAPIERDOLE NIE WIDZISZ ŻE WSZYSTKO JEST ŹLE?!

-NIE NO JA WYCHODZĘ!!! JAK CHCESZ TO SAM SE TO RÓB

W tej chwili Changbin wyszedł z pokoju i trzasnął drzwiami,  poszedł na dół a zaraz za nim podąrzył Seungmin.

-wychodzę- powiedział Changbin oschle i zaczął ubierać kurtkę ale Seungmin za każdym razem ją ściągał i tak w kółko.

-zostajesz tu chodźmy nie wiem co- mówił przez zęby dawając wydźwięk syczenia

-przecież wszystko robię źle, nie jestem tu potrzebny

Nagle Seungmin chwycił  za koszulkę starszego i przyciągnął ja do siebie.

-nawet nie wiesz jak bardzo jesteś mi potrzebny- wysyczał przybliżył się do starszego.

- o czym ty mówisz?

-a dobra pierdole, po prostu rób że mną tą pracę- powiedział i odsunął się

-eh.. Tylko teraz się tak na mnie nie wrzeszcz

-spróbuję nie spróbujesz tylko po prostu nie będziesz tak na mnie krzyczeć.

-no dobra dobra już spokojnie nie będę na ciebie krzyczeć.

Seungmin złapał za nadgarstek starszego i pociągnął w stronę swojego pokoju. Kiedy już weszli usiedli przy biurku i zaczeli robić pracę.

-brawo, w końcu ci coś wychodzi- wykrzyczał z uznaniem i podziwem Seungmin

-ah dziękuję, to wielki zaszczyt dostać od ciebie pochwałe- zaczął bawić się w zabawę Seungmin'a

-ależ nie ma za co

Kiedy mieli już skończone usiedli ledwo żyjąc na łóżku Seungmin'a i wzdychali ciężko.

-napracowaliśmy się - wypowiedział coś po krótkiej chwili leżenia Changbin

-prawda, jestem pewien że dostaniemy z tego szóstke.

-zgadzam się z tym

Niespodziewanie Changbin wstał i obrócił się do kolegi (czyt. Przyszłego chłopaka).

-ugh ja sie chyba już zbieram. To do zobaczenia.

Niewiadomo czemu Seungmin złapał za koszulke Seo co nie umożliwiało Chngbin'owi wyjście.

-co się stało Seungmin, potrzebujesz czegoś jeszcze- zapytał lekko zdziwiony Bin

-potrzebuję się do kogoś przytulić. Możesz to zrobić- zapytał z zaszklonymi oczyma