Prolog

1.1K 69 30
                                    

Dla wszystkich tych którzy wychowali się przy potworach dla których ważniejszy był alkohol niż wychowanie własnych dzieci.

Chłopak o blond włosach wychylający się z za poręczy.

Był ładny, bez żadnej skazy. Wyglądał na bardzo miłego i zabawnego.

Ale co się stało?

Płakał.

Widać że próbował to zatrzymać, łzy same cisnęły mu się do oczu, lecz po chwili zrezygnował wiedząc że nic nie poradzi.

Po mimo łez wielkości grochu uśmiechał się. Nie był to szczery uśmiech, lecz wymuszany, wręcz psychiczny.

Była to kolejna ofiarą losu. Niewinnie skrzywdzona przez osoby napotkane przez swoje życie.

On chciał być tylko zrozumiany. Lecz nie rozumiał go nikt.

Więc co się tak naprawdę stało?

Czemu chłopak wychyla się z nad barierki widząc coraz bliżej śmierć.

Jego koszulką bawił się wiatr. To zabawne że właśnie pod nią jest wytłumaczenie wszystkich jego problemów.

Na jego boku ukazała się blizna. Blizna w kształcie koniczynki. Ale co ona oznacza?

Chłopak spojrzał na osobę za sobą.

-Shin.-Powiedział cichutko. Chłopak zaczął biec do blondyna ale nie zdarzył bo ten skoczył w dół.

-Przepraszam. Kocham cię. Tak bardzo cię kocham.-Zaczął łkać żałośnie.-Położę ci na pomniku piękny słonecznik na znak naszej miłości.

ווווווו×

193 słów.

Blizna //ShinKamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz