Pov: Kaminari
-Kamiś, jak ci idzie z matmą?-powiedziała mina szturchając mnie w ramię.
-O co ci chodzi?
-A ty znów nie uważałeś na lekcjach. Mamy w piątek test.
-Ale dopiero zaczęliśmy dział.
-To było z miesiąc temu idioto.-Warknął Bakugo.
-Przepraszam. Straciłem poczucie czasu.
-Nie dziwię się. Pewnie zajęty jesteś patrzeniem na Shinsou.-Powiedziała z uśmiechem i szturchnęła blondyna.-Prawda Bakuś?
-Zostaw mnie świrusko.
-Ale ja się w nikim nie zakochałem, a o teście zwyczajnie w świecie zapomniałem.
-Ja uczę się u Momo ale z tego co wiem to już więcej osób nie przyjmie.
-Sory mi wystarczy jeden debil na głowie. Po za tym ty i gówno włosy to złe połączenie jeśli mówimy o nauce.
-Może pójdziesz do Deku lub Todorokiego?
-Nie. Z tego co wiem oni uczą się razem z całym składem.
-Idź może do tego twojego kochasia. Z tego co zauważyłem co przerwę siedzi z głową w książkach więc może coś w tym łbie jest. A jak nie to wiemy że chociaż umie czytać.
-Ej blondi co ty taki nie miły. Jeszcze Kamiś się obrazi bo jego crusha wyzywasz. Po za tym to jest syn Aizawy, więc po nim można się wiele spodziewać.
-Zostawcie mnie w spokoju. Ile razy mam powtarzać że się w nikim nie zakochałem?
-Hejka, o czym gadacie.
-Długo co to zeszło.
-No sory.
-Ej Kiri, bo Kamiś boi się podejść do swojego crusha, możesz mu?
-Jasne.
-Ale ja go nie kocham!
-Oj nie mów tak, każdy wie co ci po główce chodzi.
-Ale ja chciałem tylko aby mi ktoś pomógł z matematyką.-Jęknąłem a chłopak o czerwonych oczach wypchnął mnie za drzwi.
-Idź do swojego kochasia.-powiedział i zatrzasnął szybko drzwi.
'Kiri, przysięgam że kiedyś cię zabiję.' Pomyślałem zaciskając zęby.
Spojrzałem na wprost i ujrzałem fioletowe oczy wpatrujące się we mnie.
'Ma naprawdę piękne oczy. Czekaj co? Piękne? Kurde o czym ja myślę. A jeśli Mina ma rację? Zakochałem się w nim. Nie, to niemożliwe. Shinso to tylko przyjaciel, po za tym i tak nie znamy się jakoś za dobrze. A miłość od pierwszego- To wszystko ta przeklęta blizna. Możliwe że serio go kocham.'
Wzdrygnąłem się na tą myśli.
-Ej, głuchy jesteś?
-C-co?! Nie. Przepraszam zamyśliłem się.
-Nie szkodzi. Twój przyjaciel wyrzucił cię przez drzwi, coś się stało?
-Ahh to nic. Po prostu się droczymy.
-No nie wiem. Po za tym, co ty taki spięty? Wyglądasz jakbyś coś ukrywał.
-Co? Ja ukrywał? Nie.
'A ukrywam? W sumie to chyba tak. Bo jeśli się kogoś kocha to jest to ukrywanie prawdy, tak? Chyba że zaliczymy to jako tajemnice. Ale ja w końcu nie jestem pewien czy-'
-Znów nie słuchasz. O co chodzi? Czumu twój przyjaciel wypchnął cię z klasy?
'Może powiem mu o tej matematyce? Wydaje mi się że dobrze się uczy.'
-To nic takiego. Jestem po prostu trochę nie śmiały i nie wiedziałem jak zagadać, bo jakby potrzebuję pomocy. Bo w piątek jest test z matmy a ja nic nie rozumiem z tego, a większość klasy jest zajęta i nie mam do kogo-
-No spoko. To dzisiaj może być?
-Jasne. Tylko o której godzinie i gdzie?
-U ciebie zaraz po szkole. Pobyt u mnie odpada bo siostra jest i trochę trudno by było, wiesz.
-Rozumiem, Eri to bardzo energiczne dziecko.-Powiedziałem śmiejąc się.
-Ta...
וווווווווווו×
644 słów
CZYTASZ
Blizna //ShinKami
Fiksi PenggemarKaminari jest znany jako radosny i pełen energii chłopak, jadnak to tylko kwestia czasu gdy chłopak się załamie. Nikt po za Kirishimą nie ma pojęcia o problemach chłopaka jednak ten nie może pomóc blondynowi przez swoją nie ciekawą sytuację. A co j...