"Weszłaś powoli do jego komnat rozglądając się i zapamiętując każdy szczegół pomimo tego, że byłaś już tutaj kilka razy, skierowałaś swój wzrok na niego, siedzącego w fotelu i popijającego ognistą whiskey. Wpatrywał się w kominek obserwując tylko jak wesoło skacze płomyk ognia. Powoli podeszłaś do niego w ciszy i położyłaś mu dłoń na ramieniu gdy on się delikatnie wzdrygnął i odwrócił do ciebie, spojrzałaś prosto w jego czarne jak tunele oczy, które wpatrywały się w ciebie. Podniósł się z fotela i obszedł go by znaleźć się bliżej ciebie. Powoli się nachylił do ciebie, a ty poczułaś jak jego oddech łaskocze delikatnie twoje usta, już miał składać na nich pocałunek gdy..."
- Y/N! wstawaj natychmiast, bo się spóźnisz!
Obudziłaś się natychmiast z bijącym sercem rozglądając się po pokoju. Rozczarowana usiadłaś delikatnie na łóżku wzdychając ciężko wciąż nie mogąc uwierzyć, że to był tylko sen. Wstałaś zbierając swoje rzeczy i ruszyłaś w kierunku drzwi od łazienki. Ułożyłaś ubrania na szafce podchodząc do lustra, przez chwile tylko w nie spojrzałaś i nachyliłaś się do umywalki, by przemyć twarz. Złapałaś za ręcznik wycierając się nim i zaczęłaś się przebierać w ciuchy, które właśnie wyciągnęłaś z szafy. Uczesałaś włosy, umyłaś zęby i zeszłaś na dół do kuchni gdzie czekała już na ciebie mama.
- Śniadanie masz na stole.
Spoglądnęła tylko na ciebie i wyszła z kuchni do swojej sypialni obok, a ty odeszłaś do stołu i zasiadłaś przy nim zaczynając jeść. Po chwili gdy już zjadłaś śniadanie wróciła do pokoju zwracając się do ciebie:
- Wyjątkowo długo spałaś dzisiaj... co było takie ciekawego ci się śniło? Znów ten chłopak, o którym mi tak ciągle wspominasz?
Akurat gdy sięgałaś po kubek zastygłaś w bezruchu rumieniąc się delikatnie myśląc znów o swoim śnie.
- Y/n? Wszystko dobrze-?
Podeszła do ciebie unosząc brew nie wiedząc co się dzieję.
- Y/n-?
Wyrywając się z namysłu ręką strąciłaś gwałtownie kubek rozlewając swoje kakao na podłogę. Odwróciłaś głowę do niej patrząc na nią z przepraszającym wzrokiem.
- Dobrze się czujesz? Może chcesz pojechać kiedy indziej. Dyrektor na pewno zrozumie jeśli...-
- Nie, nie! Nie ma takiej potrzeby! Wszystko jest w najlepszym porządku!
Zaśmiałaś się nerwowo, a ona spojrzała na ciebie podejrzliwym wzrokiem i skrzyżowała ramiona.
- Jesteś pewna, tak?
Wstałaś szybko i wybiegłaś na korytarz ubierając kurtkę oraz biorąc swoją walizkę w dłoń
- Tooo idziemy czy nie? W końcu... sama mówiłaś, że się spóźnimy.
Patrzy na ciebie przewracając oczami rozbawiona, a ty uśmiechasz się dumnie. Obie wychodzicie z domu i kierujecie się na peron numer 9 i 3/4. Przechodzicie przez ścianę między dziewiątym, a dziesiątym numerem i znajdujecie się na wskazanym peronie. Zaczynasz się rozglądać wypatrując swojej przyjaciółki. Dopiero po chwili zauważasz ją jak stoi i macha do ciebie przez wejściem do pociągu. Spoglądasz na mamę uśmiechając się, a ona schyla się i delikatnie przytula.
- Uważaj tylko na siebie... będę tęsknić...
- Mamo... ludzie się patrzą-
- No dobra, dobra. Idź już.
Prostuje się śmiejąc cicho i patrzy tylko jak odchodzisz do swojej przyjaciółki.
- Pozdrów ode mnie Dyrektora!
CZYTASZ
𝐒𝐊𝐑𝐘𝐖𝐀𝐍𝐄 𝐔𝐂𝐙𝐔𝐂𝐈𝐀 • 𝓢𝑬𝑽𝑬𝑹𝑼𝑺 𝓢𝑵𝑨𝑷𝑬 𝑿 𝓡𝑬𝑨𝑫𝑬𝑹 ༄
Short StoryJako Y/n Davis, masz 17 lat i należysz do Slytherin'u. Od razu po wakacjach wracasz do Hogwartu gdzie masz nadzieję spotkać znów swojego ukochanego profesora eliksirów za którym tęskniłaś przez okres letni. Na tym roku jednak w końcu wasza relacja r...