żegnaj przyjacielu

14 1 0
                                    

A już pokonali Jendzeja poszli do domu.
Sebastian spojrzał na zegar była już 19:39 potem  usiadł na krześle i pomyślał - Jendzeju kurwa
( 25 lat temu)
Sebastian Sebastian pacz - powiedziała Ola
Sebastian spojrzał na to co Ola pokazała ręką
O jakiś boy zabijmi go - skakała z radością Ola
Nie- powiedział Seba
Czemu - z smutkiem powiedzila
Pacz  on jest taki sam jak my - powiedział Sebastian.
Ola spojrzała na co Seba pokazywał a tam była  zielona krew która leciała z niego rany.
Sebastian powiedział- wylecz go
Ola powiedziała- no dobra tylko zamki oczy
Już po godzinie Jendzej  siedział na pniu drzewa i tłumaczył jak się stało.
Uciekałem przez moją rodziną bo nie jestem taki sam jak oni tutaj mi zastrzelil i nagle przysliscie - skączyl Jendzej
Hm chodź znami- powiedział Seba
Ola się uśmiechnęła
Jendzej wstał i powiedział - ok pójdę
( Tareźniejszość)
Sebastian spojrzał na kominek i uderzył mocno w  stołu oraz powiedział - czemu to się stało
( 5 lat temu)
Sebastian wziął nóż i i ruszył na mutanta
Jendzej uderzył w drzewo asz się przywróciło na 4 mutanty
Ola wzięła łuk i strzeliła 2 razy w  mostek mutanta i upadł na ziemię
Ola spojrzała na Jendzeja i potem na Sebastiana
I krzyknęła - ej chłopcy ich jest więcej
Jendzej powiedział - idzie bez zemnie
Sebastian spojrzał na Jendzeja i powiedział - nie kurwa
Jendzej powiedział - chcesz aby włączył Ładowanie?
Sebastian powiedział ze strachem - nie nie nie
Jendzej powiedział - to kurwa rusz tą dupę i uciekaj
Ola  pobiegla do Sebastiana i walnęła go w kark tak aby stracił przytomność
Ola spójrzała na Jendzeja i powiedziała - to spierdalam z tą żegnaj przyjacielu.
I uciekała z nim
Jendzej powiedział - dobra skurwiele pokażcie co umiecie i ruszył na nich
Już po godzinie Sebastian się obudził
Gdzie Jendzej-powiedział
Został - Ola powiedziała i trzymała głowę jakiegoś chłopaka
(Teraźniejszość )
Czemu kurwa czemu kurwa nie zostałem z tobą- powiedział Seba
Spojrzał na kamila  pomyślał - dobra choć na 15 operację
Wstał i powiedział - dzieciaku na dłu
Kamil poszedł tam gdzie Sebastian go kazał
Mama spojrzała na Selle z smutkiem
I podziała do niej - nigdy nie zostawaj przyjaciół
Sebastian wziął narzędzia i szedł na dłu i pomyślał- myślałem Jendzeju że nie żyjesz od  5 lat teraz się dowiedziałem że teraz umarłeś mój przyjacielu potomku olbrzyma Sersrtwa najbardziej śmieszniejsze że taki 3 metrowy gość jak ty umarł poprzez niego 


ChoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz