Czas szybko płynął, od stycznia minęło już kilka miesięcy, a teraz jest 29 maja. Przez ten okres mojego życia zmieniło się wiele, a ja zamiast zastanawiać się nad tym, po prostu pływam w tej fali. W styczniu wydawało się to nierealne, ale teraz, na koniec maja, mój kanał na YouTube ma już aż 4 miliony subskrybentów. To nadal wydaje się jak sen, którego nie chcę się budzić.W międzyczasie miałam okazję wspomóc Dream'a przy kolejnej piosence, "Change my clothes". Nasza współpraca w dziedzinie muzycznej pogłębiła naszą przyjaźń. Nie, to nie jest to, o czym pomyślałeś. Nie mam do niego żadnych romantycznych uczuć, jesteśmy po prostu bliskimi przyjaciółmi, którzy wspierają się nawzajem w twórczych projektach.
Sapnap i Will nadal trzymają mnie w ryzach jako "dzikie shipiary", zawsze gotowi zrobić nam zdjęcia w najmniej oczekiwanym momencie. Odkryłam też, że mają jakąś tajemniczą grupę wraz z innymi członkami DSMP. Spotkałam ich na żywo, co było naprawdę niesamowite. To dzięki tej społeczności odnalazłam swoje miejsce i mogłam zrozumieć, że jestem częścią czegoś większego.
Nawet się przełamałam i zaczęłam robić transmisje na żywo, chociaż bez kamery. Nadal nie jestem gotowa na pokazanie swojej twarzy publicznie, ale widzowie dowiedzieli się, że jestem siostrą Willa, kiedy Dream ogłosił to na początku roku. Cała ta podróż była pełna nieoczekiwanych zwrotów, ale jestem gotowa na to, co przyniesie przyszłość.
Moja piosenka osiągnęła niewiarygodny sukces, zdobywając już aż 23 miliony wyświetleń. To dla mnie ogromny krok naprzód i sprawia, że czuję się niezwykle spełniona. W miarę upływu czasu wpływa coraz więcej fanartów i paczek od moich cudownych widzów. Studio również przeszło pewną metamorfozę, wprowadziłam pewne zmiany, aby lepiej oddać moją artystyczną wizję.
Czy to na kanale głównym, czy na Omilinolive, widok dwóch przycisków od YouTube, jeden srebrny, a drugi złoty, ciągle przypomina mi o drodze, którą przeszłam. Kanal główny zmieniłam na Omilino, przecież dlaczego by nie? Natomiast Omilinolive pełni rolę mojego osobistego live'owego zapiski. Co do mojej osobowości, niezbyt wiele się zmieniło - wciąż mam to w sobie, co niektórzy nazywają "wredotą". Po prostu, nie jestem gotowa zrezygnować z tej swojej autentyczności.
Pomimo sukcesu na YouTube, od marca wróciłam do mojej wcześniejszej pracy. Nie da się przecież tylko na chorobowym siedzieć. Prawda jest taka, że udawanie choroby już mi dosyć, a i mój kanał trzeba było oddać komuś, aby nadal mógł prosperować. Postanowiłam ponownie wrócić do swojej roli psychologa szkolnego, choć czasem myślę, że byłoby mi bardziej potrzebny tytuł psychiatry. Ale to, co robię, naprawdę mnie cieszy.
Nasza więź z Techno staje się coraz głębsza, jakby wypełniała pustkę, której wcześniej nie zdawałam sobie nawet sprawy, że istnieje. To, jak spędzamy razem godziny rozmów, przypomina momenty między dwiema bliskimi osobami, bez fałszu i wymuszonych zachowań. Przy nim jestem sobą, zupełnie inną niż ta postać na ekranie.
Zauważam, że Techno też zachowuje się inaczej w moim towarzystwie. Widzę go w bardziej naturalnym, autentycznym świetle, bez tej postaci "Technoblade". Nasze żarty i zdrobnienia dodają swego rodzaju lekkości naszym rozmowom, a kiedy on mnie nazywa "księżniczką", "nerdzią" czy krótko "Omi", jest jakby udziałem naszej małej prywatnej gry.
Właśnie teraz, z okazji jego zbliżających się urodzin, poczułam, że chcę zrobić dla niego coś wyjątkowego. Kupiłam bilety na jutrzejszy dzień i przygotowałam prezent. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik, a uczucie wewnętrznej ekscytacji tylko się nasila. Oczywiście, umówiłam się z jego rodziną, żeby wiedzieć, kiedy będzie w domu i jak uniknąć przypadkowego zaskoczenia.
Ach, i nie zapomnę wspomnieć o Tommym, który z nami mieszka już od jakiegoś czasu. Traktuje mnie jak starszą siostrę, troszczy się i wsparcie, którego nigdy nie miałam. To wszystko razem tworzy tę niezwykłą mozaikę relacji i chwil, które sprawiają, że życie staje się pełniejsze i piękniejsze.
CZYTASZ
"Życie to nie gra"
ActionW świetle zewnętrznych podobieństw, 20-letnia siostra Wilbura ukrywa swoją prawdziwą naturę głęboko pod powierzchnią. Jej dusza płonie pasją do gier, motoryzacji i muzyki, stwarzając kontrast wobec pozornego spokoju. Lecz w międzyczasie, w tajemnicy...