✝️2✝️

194 24 27
                                    

Następnego dnia obudziłam się w nieznanym mi miejscu i leżałam przytulona do ogiera...

Zobaczyłam że jesteśmy bez ubrań, wstałam i chciałam uciec. Wstając na moje nieszczęście zaskrzypiała podłoga, myślałam jednak, że nie usłyszał więc postanowiłam iść dalej. Po chwili poczułam  ukucie w ramie. Tajemnicza ciecz rozpłynęła się po moich żyłach. Obudziłam się z kijem w dupie.

*10 minut później*

W drzwiach ujrzałam ogra z talerzem
- Przyniosłem ci śniadanie S Z C Z O T O - powiedział po czym zamknął drzwi na trzy spusty

Usłyszałam lejącą się wodę z prysznica, wiec pomyślałam, że ogier się kąpie. Postanowiłam skorzystać z okazji i uciec przez okno. Kiedy wstałam zakręciło mi się w głowie co oznaczało, że leksiu mnie naćpał. Mimo to otworzyłam okno i wyskoczyłam z czterdziestego piętra. W trakcie lotu przypomniałam sobie o tym, że mam kija od szczoty w dupie. Lądując kij przeleciał po całej mojej długości przebijając moją głowę. Odbiłam się na kiju lecąc w górę po czym wylądowałam w zachrystii w czasie gdy Proboszcz podpisywał dzieciom książeczki do bierzmowania. Zapewne zastanawiacie się jak przeżyłam CHUJ WIE. Wszyscy się przestraszyli widząc mnie nadzianą na kij od szczoty jak szaszłyk. Zapytałam się proboszcza czy będzie jeszcze dziś msza, proboszcz powiedział, że za 30 minut zaczyna się msza którą będzie prowadził nowy ksiądz w parafii im. Stóp proboszcza.

*wracamy do teraźniejszości*

- więcej grzechów nie pamiętam za wszystkie serdecznie żałuje i pragnę szczerze się poprawić proszę o pokutę i pomoc w wyciągnięciu kija z mojej dupy.
-pan odpuszcza tobie grzechy idź do zachrystii *jeb jeb jeb*

5 minut później byłam już w zachrystii. Bogi wyjął z szafy sprzęt wyższego kalibru czyli grabie, zapytałam go po co mu grabie w zachrystii, odpowiedział że są do takich przypadków jak ten.

- Przejdźmy do rzeczy - powiedział

Bogdan przykleił sobie silver tejpem ekajpy grabie do bebzona i przytulił się do mnie w wyniki czego kij utknął między szponami grabi. Bogi odepchnął się ode mnie a kij wyskoczył ze mnie jak dziecko z procy. Chciałam podziękować Bogdanowi pocałunkiem w policzek ale na tym się nie skończyło...

———————————————————————
PAMIĘTAJCIE O ⭐️ BO BOGDAN WAS ODWIEDZI W NOCY 🌚

Ksiądz Bogi 🐱✝️⛪️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz