Ja i ty

(6)

Informacje na końcu :cccc

"Hahahahhah, w prosto a potem skręć w prawo." - ledwo co powiedziałam bo nadal się śmiałam.
-----------------------------------------------------------------------
Jesteśmy już w domu.
"Chce mi się spać." - powiedział Jaś siadając na kanapę.(Już posprzątaliśmy, po imprezie, która się nie odbyła.)
"Mi też." - powiedziałam, gdy nagle ktoś wparował do domu.
"Oliwia, Dominika powiedziała , że niee..."- przerwał bo zobaczył Jasia, który powoli zasypiał.
"Jest zmęczony, dajmy my spać." - powiedziałam szeptem.
"To może chociaż go gdzieś zaniesiemy?" - zaproponował Filip. Kiwnęłam głową.
"Jaasiuu.. chodź." - powiedział i zaczęłam go budzić.
"Tow paueb hxnddb.." - zaczął coś mruczeć pod nosem.
"No dalej!" - powiedziałam i pociągnełam go za nadgarstek, a ten się gwałtownie obudził.
"No już, już." - zamruczał pod nosem. Złapałam go pod pachę i poszliśmy na górę.
"Uanebj jaoahvx jsbyak..." - coś tam mruczał pod nosem. Ok, z trudem go zaniosłam na górę i położyłam do JEGO łóżka. Zdjełam mu bluzkę i rzuciłam na koniec łóżka. (Oczywiście koszulka z JDabrowsky Wear.) Przykryłam kołdrą i zamknęłam za sobą drzwi. Zeszłam do Filipa i padłam w jego uścisk.
"Dominika nie chce nas znać." - powiedział smutno.
"Ale.. Filip... nie jestem gotowa na nasz związek.." - puściłam go.
"Chodzi o Jasia, czy dlatego, że nie chcesz. Albo Poprostu nie jesteś gotowa?" - pytał.
"To wszytko mnie przerasta. Gdy byłam go szukać w lesie zaczęliśmy się całować, i... zrozumiałam, że go kocham..." - powiedziałam mega smutnym głosem. Przytuliłam się do niego.
"Czyli jednak nic do mnie nie czujesz?" - powiedział i przekierował moją twarz prosto do jego.
"Nie wiem, to się potoczyło tak szybko..." - powiedziałam załamana.
"Czyli to co powiedziałem Dominice, to było wszytko na chwilę? Sama powiedziałaś abym przekazał jej informacje o nas." - Jezu jak ja teraz tego żałuje! Znaczy... nie żałuje naszego pocałunku, tylko dlatego, że nie powiedziałam jej tego wcześniej. Przecież to moja najlepsza przyjaciółka! Powinna wiedzieć, że coś czuję do obojga.
"Jejku, wiem co powiedziałam. Nie wiem, zostajesz na noc czy coś?" - spytałam nie pewnie.
"Nie, nie dzisiaj." - odpowiedział i puścił moje objęcie całkowicie. Chciał dać mi całusa w policzek, ale ja głupia musiałam się podrapać po kolanie i wszyło, że pocałowaliśmy się w usta. Mam nadzieje, że Jaś tego nie widział.

Był to krótki jak na mnie rozdział bo tylko 350 słów :<< I jak już pisałam w innym rozdziale, że rozdziały nie będą często. :c mega mi z tego powodu przykro, ale jeśli bym miała pisać tutaj rozdziały też, to bym chyba nic nie spała :< Bo mam tylko wene w nocy, i wszystkie rozdziały które były napisane, były pisane (powtarzam się, wiem xD) w nocy. :v Wiem głupio, no ale tak wyszło. Ok teraz lece spać i jutro w szkole na przerwach postaram się coś napisać. To jeszcze raz przeparaszam że nie było rozdziału chyba z tydzień/dwa(?) no ale jak mowię nie mam czasu na tą :c Przepraszam dla tych jeżeli te ff bardziej wam się podoba, no ale przykro mi :v