Is it desire? Or is it love that I'm feeling for you?

50 4 16
                                    


...

Patrzyła przez szybę na jej mokre ciało, oblepione białą, właściwie teraz już przezroczystą koszulą. Widziała jej krągłe piersi, sztywne od zimna sutki. Usagi drżała, ale nie wracała do mieszkania.

Tenoh, pierwszy raz w życiu, przegrała.

Wybiegła na zlany deszczem taras. Przyciągnęła Tsukino do siebie, agresywnie, pożądliwie. Wpiła się w jej rozchylone, słone od łez i deszczu usta. W przeciwieństwie do wczorajszej nocy, wiedziała, że teraz nie będzie umiała się powstrzymać.

Wzięła ją na ręce i wniosła prosto do sypialni.

...

Stanęły naprzeciw siebie. Haruka, nie spuszczając wzroku z Usagi, zaczęła rozpinać guziki mokrej koszuli.

- Musimy to z Ciebie zdjąć, bo inaczej dostaniesz zapalenia płuc.

Chwilę później, bluzka leżała już na podłodze. Usagi zakryła się ramionami, ale Tenoh szybko je rozprostowała i zarzuciła sobie na szyję.

- Nie skrzywdzę Cię, obiecuję.

...

Kochały się długo, powoli, bardzo czule, próbując nauczyć się swoich ciał. Haruka była wyjątkowo delikatna, gdy pokrywała każdy skrawek miękkiej skóry Usagi, lekkimi jak piórko pocałunkami. Nie chciała spłoszyć młodszej dziewczyny, tylko udowodnić jej, jak wiele dla niej znaczy.

Nastała noc, a one w ciszy, słuchały bicia swoich serc, teraz grających jednym rytmem.

...

- Żałujesz? – Z drżeniem w głosie zapytała wojowniczka, gdy pierwsze promienie porannego słońca zaczęły wdzierać się do sypialni.

Usagi wsparła się na ramionach i zerknęła na Harukę. Coraz częściej tonęła w jej spojrzeniu. Miała wrażenie, że szaro-zielone oczy starszej kobiety przenikają ją do głębi. Czuła, że Haruka ją rozumie i docenia.

- Nie, Haruka. Ale nie wiem, co teraz...

- Nie musimy decydować od razu, ja sama nie wiem, co czuję. Nadal nie doszłam do siebie po rozstaniu z Michi.

...

Bawiła się jej, rozsypanymi na poduszce, włosami. Nie sądziła, że czas spędzony z Usagi da jej tyle przyjemności i frajdy. Księżniczka była wylewna, niczego nie udawała. Tenoh świetnie czuła się w jej towarzystwie. Mogła być sobą.

- Ne, Kociątko...?

- Jak chcesz powiedzieć coś głupiego, Haruka-chan, to lepiej się nie odzywaj.

Piaskowa blondynka roześmiała i pokręciła głową.

- Masz 27 lat, Usagi-chan. Chyba jesteś na tyle dojrzała, żeby porozmawiać ze mną o tym, co przed chwilą robiłyśmy.

- Nie jestem. – Złotowłosa nakryła głowę prześcieradłem, uciekając przed spojrzeniem Tenoh.

- Osz Ty.

Wojowniczka podniosła prześcieradło i położyła się pod nim, obok zawstydzonej Księżniczki. Przyciągnęła ją do siebie i pocałowała zmysłowo, sprawiając, że młodszej dziewczynie zawirowało w głowie.

- Co Ty ze mną robisz, Haruka? Nigdy się tak nie czułam...

- Czyli jak? Powiedz mi, proszę...

- Ciągle chce więcej, nie mogę się Tobą nasycić. Mówiłam Ci wcześniej, że z Mamoru było inaczej, brakowało mi czegoś. Z Tobą niczego mi nie brakuje, jest dokładnie tak, jak sobie to wyobrażałam, będąc młodą dziewczyną. To jak mnie dotykasz... Wyzwalasz we mnie coś, czego nigdy wcześniej nie czułam...

Tenoh usłyszała dokładnie to, co tak bardzo chciała usłyszeć, odkąd wzięła ją pierwszy raz w ramiona. Wsunęła swoje usta między jej piersi, czuła, jak Księżniczka drży pod jej dotykiem.

Tym razem pozwoliły sobie na więcej, ich ruchy były szybsze, mocniejsze, pocałunki głębsze, bardziej intensywne.

Wojowniczka doskonale rozumiała, co Usagi miała na myśli mówiąc, że nie może się nią nasycić. Czuła to samo.


...

Disclaimer: Wszystkie postaci należą do Naoko-sama.

Floating through spaceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz