15

287 14 22
                                    

- Wstawaj George!

- Zaraz wstanę...

- Teraz, mamy dziś dużo do roboty!

- Ugh no już dobrze, wstaje

Usiadłem na łóżku i powiedziałem:

- Więc co takiego ważnego będziemy robić?

- Sap przekazał mi wiadomość że chcę się spotkać...

- To coś poważnego?

- Nie wiem, ale musiał mieć jakiś powód więc szybko jedź śniadanie i idziemy

Wstałem z łóżka i poszedłem do kuchni gdzie zobaczyłem bułki, zjadłem jedną i powiedziałem:

- Więc chodźmy!

Wyszliśmy z domu i wolno szliśmy w stronę zamku...

_Pov:Sapnap_

Karl jeszcze spał, postanowiłem się przejść. Mam tylko nadzieje że Pathes doniosła wiadomość Clayowi, inaczej będzie ciężko. Zauważyłem Króla więc szybko powiedziałem:

- Dzień dobry wasza wysokość!

Król odpowiedział:

- Kim jesteś?

Bardzo mnie to zdziwiło, tym bardziej że mężczyzna zna mnie doskonale, odpowiedziałem:

- Jestem przywódcą straży królewskiej

Król popatrzył się na mnie dziwnie i odpowiedział:

- Naprawdę?

Przytaknąłem tylko głową i szybko odszedłem zastanawiając się co się właśnie odwaliło. Wróciłem do pokoju gdzie zobaczyłem że Karl już nie śpi, podszedłem bliżej i przywitałem się:

- Hej Karl, jak się spało?

Chłopak odpowiedział:

- W porządku, jakieś plany na dzisiaj?

- Na razie chodźmy zjeść śniadanie a potem powiem więcej...

Chłopak uśmiechnął się i wyszedł z pokoju, a ja zaraz za nim

-Time Skip-

Wyszliśmy na dziedziniec a potem chcieliśmy przejść przez bramę główną, jednak powstrzymali nas strażnicy. Powiedziałem:

- Chcemy przejść

jeden z nich odpowiedział:

- A mnie to gówno obchodzi, dostaliśmy rozkaz... wiec go wykonujemy

Karl powiedział:

- Jaki rozkaz?

- Od królowej, macie zakaz opuszczania murów do czasu kiedy przyjadą twoi rodzice - powiedział drugi strażnik wskazując na Karla

Odeszliśmy trochę od strażników, tak aby nie mogli nas usłyszeć i powiedziałem:

- Mieliśmy się spotkać z Clayem jednak chyba z tego nici...

nagle usłyszeliśmy głos:

- Nie byłbym tego taki pewny!

Odwróciliśmy się i zobaczyliśmy Dreama i Georga stojących przy dwóch leżących strażnikach. Chłopak pokazał abyśmy podeszli, gdy tylko się zbliżyliśmy powiedział:

- Są ogłuszeni więc nic im nie będzie, a teraz zejdźmy z widoku bo zaraz będę mieć zmianę

Poszliśmy pod jedną ze ścian zamku, a ja powiedziałem:

Lost Prince |DreamNotFound|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz